fot. sejm.gov / X @wroblewski_m
W trakcie środowych obrad Sejmu
Ryszard Petru
z Polski 2050 zapowiedział, że jego klub złoży kolejny projekt ustawy dotyczący
obniżenia składki zdrowotnej
. Przekonywał, że planowana propozycja mieści się w limicie 4 mld zł zadeklarowanych w lipcu przez ministra finansów
Andrzeja Domańskiego
.
- Przypomnę, że jest to zobowiązanie koalicji 15 października. Mam (...) apel do wszystkich o wspólną pracę nad tą ustawą, aby weszła ona w życie w przyszłym roku - nawoływał z mównicy sejmowej.
Projekt ustawy ma być złożony jeszcze w tym tygodniu i dotyczyć obniżenia składki zdrowotnej dla wszystkich przedsiębiorców do lipca 2025 roku. Do zapowiedzi Petru krytycznie odniósł się poseł Razem
Adrian Zandberg
. Stwierdził, że przyczyni się to do jeszcze większego deficytu budżetowego:
- Brakuje ponad 20 mld zł, żeby utrzymać obecny, skądinąd niezadowalający poziom usług zdrowotnych. A pan chce z tego publicznego systemu ochrony zdrowia wyjąć kolejne miliardy na prezenty dla osób najzamożniejszych w Polsce? Przecież to jest po prostu nieodpowiedzialne - powiedział.
Ugrupowania tworzące koalicję rządzącą mają
rozbieżne pomysły
dotyczące zmian, które trzeba wprowadzić w składce zdrowotnej. W marcu Polska 2050 zgłosiła projekt, który uwzględniał
wprowadzenie trzech ryczałtowych kwot składki
w wysokości 4%, 7% i 9,4%, liczonych od średniego wynagrodzenia. Pomysł Lewicy zakłada natomiast zastąpienie obecnej składki zdrowotnej
9-procentowym podatkiem od zdrowia
, który będą uiszczać płatnicy PIT i CIT. Odrębne pomysły przedstawiali również poszczególni ministrowie z ramienia Koalicji Obywatelskiej.