Życie Stolicy
i
Najwyższy Czas
Janusza Korwin-Mikkego
opublikowały wyniki swojego "śledztwa", stwierdzając że
Rafał Trzaskowski "finansuje komunistyczne wykłady
" i
szkoli "anarchistyczne bojówki"
.
Chodzi o wsparcie
Społecznej Szkoły Antykapitalizmu
organizowanej przez instytucję Biennale Warszawa, na którą warszawski ratusz miał wydać w 2019 roku
3,6 mln zł.
W ramach Szkoły odbywały się m.in. zajęcia "Własność prywatna to kradzież. Własność wspólna to bogactwo" oraz "Taktyki miejskie/uliczna gimnastyka, czyli techniki działania grupowego" - co
Życie Stolicy
nazywa
"szkoleniem szwadronów Trzaskowskiego
".
"Wykłady i dyskusje na temat złego kapitalizmu uzupełniają inne ciekawe wydarzenia, jak na przykład
szkolenie - prawdopodobnie dla bojówkarzy - z "taktyki miejskiej"
. Wydarzenie pod tytułem "Taktyki miejskie/uliczna gimnastyka, czyli techniki działania grupowego", które prowadzone jest przez "Kolektyw Szarańcza" nie posiada jednak żadnego opisu, poza podkreśleniem, iż było zamknięte" - pisze natomiast
Najwyższy Czas
.
Życie Stolicy
powołuje się nawet na rozmowę z
"funkcjonariuszem BOR"
, który miał stwierdzić, że organizacja takich zajęć jest "niedpuszczalna"
- Treść takiego szkolenia to prawdopodobnie wariant tzw. Czarnej Taktyki, czyli ogólnie mówiąc, walki w warunkach miejskich - mówi anonimowy funkcjonariusz.
Oba tytuły dokładnie analizują po kolei wydarzenia organizowane przez Biennale Warszawa, opisując też współpracujące z instytucją osoby. Wskazują też na
"powiązania" Społecznej Szkoły Antykapitalizmu
m.in. z OZZ Inicjatywą Pracowniczą, Warszawskim Strajkiem Kobiet czy Centrum Wsparcia Imigrantów i Imigrantek.
"Mamy do czynienia z instytucją finansowaną z budżetu Warszawy, która promuje komunizm za pieniądze podatników" - alarmuje
Najwyższy Czas
.
Gazety domagają się od Trzaskowskiego odpowiedzi.
"Czy instytucja kultury finansowana ze środków publicznych powinna zajmować się taką działalnością? A może chodzi o wyszkolenie zorganizowanych bojówek do protestów i starć z policją, celem destabilizacji państwa i przeprowadzania akcji podobnych do tych jakie miały miejsce pod Sejmem?" - pyta
Życie Stolicy
.