GfK Polonia przeprowadziła badanie dotyczące tego, jak Polacy reagują na
wzrost cen produktów
znajdujących się na półkach sklepowych.
Rzeczpospolita
przedstawiała wyniki badania i okazuje się, że
Polacy rezygnują z niektórych produktów
w związku ze wzrastającymi cenami.
Tak jest w przypadku
mocnych alkoholi.
Prawie 3 proc. gospodarstw domowych całkowicie zrezygnowało z takich zakupów. Podobna grupa
zrezygnowała ze świeżych ryb czy sypkiej herbaty.
Nieco mniej, ale jednak zrezygnowało z masła na rzecz tańszej margaryny czy oliwek lub kawy rozpuszczalnej.
Z badania wynika, że aż
89 proc. gospodarstw musi oszczędzać
z powodu wzrostu cen. Co trzecie jest w złej sytuacji finansowej. Na rozrywkach poza domem, jedzeniu w restauracjach, podróżach, zakupach ubrań i butów oszczędza od 36 do 46 proc. Polaków.
- Po dziewięciu miesiącach 2022 r. wartość dóbr spożywczych zakupionych przez polskie gospodarstwa domowe wzrosła o 10,3 proc. i był to efekt wzrostu cen. W tym samym czasie wielkość zakupów skurczyła się o 2 proc. Kupujemy już mniej, ograniczając wydatki, ale płacimy więcej - mówi Szymon Mordasiewicz, dyrektor komercyjny Panelu Gospodarstw Domowych GfK Polonia.