Myślę że masz trochę racji, dla części bezdomność i łamanie norm społecznych stało się sposobem na życie. Pytanie, jak ich nakłonić do zrobienia czegoś więcej. Uzależnianie wydawania darmowych posiłków od pracy wydaje się nie przystawać do współczesnych czasów, ale z drugiej strony...WSZYSCY mamy to na co dzień :P
Czy lubimy czy nie lubimy, czy popieramy jej politykę czy nie to prawda jest prosta: nie można całe życie zapieprzać na pełnych obrotach. Pani Angelo najwyższa pora na emeryturę, zasiąść w ogródku i stresować się co najwyżej przy czytaniu gazet.
Odsiedziałby te dwa lata miałby spokój. Celebryta pieprzony książkę chce napisać, film nakręcić, o co kaman? Skoro taki dobry i uczciwy niech pokazuje korupcję, nepotyzm czy co tam ma w zanadrzu.