Zawsze się zastanawiałem jak to jest, tak kłamać, kłamać i nie czuć wstydu, nie mieć poczucia własnej godności i ani krzty honoru. Czy takie cechy nabywa się w trakcie życia, zostając coraz większym krętaczem, czy wynosi się wzorce z domu?
Ponieważ dobry ze mnie ziomek wyliczyłem że "obrażenie" żony znanego piłkarza kosztuje 0,00071 Sasina. Naprawdę trzeba wprowadzić jakieś drobne, może Sasinki?
Rozumiem że prezes jednej czy drugiej instytucji miał dostęp do wszystkich dokumentów. W ciągu tygodnia pozna wszystkie realizowane i przyszłe projekty, a te informacje są więcej warte od prezesowskiej pensyjki. Do tego nie musieli podpisać zakazu konkurencji. Żyć nie umierać.
Tak podchodząc merytorycznie do przedstawionych punktów, nie wiem czy zasada niekaralności dla osób pracujących w schroniskach jest do końca przemyślana - w niektórych krajach stosuje się to jako element resocjalizacji czy własnie odbywania kary prac społecznych.
Brawo, mieszając tematykę dręczenia zwierząt na skalę przemysłową z ruchem LGBT, (którego twarzą obecnie jest koleżka uważający się czasem za babę, a czasem za nie wiadomo co) robicie kawał dobrej roboty.