Człowiek za ciężko zarobione miliony i na dodatek "trochę ryzykując", poleciał szukać zaginionych respiratorów, te zaś, jak wiadomo, najczęściej chowane są na jachtach, a wszyscy się czepiają od razu. I oczerniają! I wbijają mu szpilki! To nie ludzie, to wilki.
Człowieku, co Ty opowiadasz? Jak wpadłeś na to, że fanatyzm i frakcja wiecznie walczaca są fajne, a bycie osobą wyważoną może szkodzić jakiejkolwiek społeczności?