Żądają, żeby państwo im dało wolne domy bo tak. Jeśli pracują, to pewnie na czarno, podatków nie odprowadzają, ale rękę wyciągają, zasiłki wiadomo na bank ciągną.
Takie pytanie, czy polskie prawo w ogóle to reguluje? Nie chodzi mi o wewnętrzne regulacje Kościoła Katolickiego. W sensie, że ceremonia religijna nie może być prowadzona po pijaku?
Wandalizm, niszczenie mienia wspólnego, obrażanie i dehumanizacja ludzi, z którymi o odmiennych poglądach. Pokazuje tylko że patusy i półgłówki występują po obu stronach barykady.