Turcja
w ostatnim czasie zmaga się ogromnymi
kłopotami gospodarczymi.
Financial Times poinformował, że inflacja w tym kraju osiągnęła prawie 80 procent, a kraj wpadł w spiralę wyższych cen i wzrostu płac.
Nie pomaga także polityka prowadzona przez prezydenta Erdoğana. Polityk odrzuca rady, by podnieść stopy procentowe, co miałoby pomóc w wyhamowaniu inflacji. Te są utrzymywane na bardzo niskim poziomie:
"Erdoğan, który odrzuca powszechnie akceptowany wśród ekonomistów pogląd, że podnoszenie stóp procentowych ogranicza inflację, nakazał bankowi centralnemu utrzymywanie referencyjnej stopy oprocentowania znacznie poniżej poziomu inflacji" - podaje Financial Times.
Sytuacja
nie jest korzystna dla obecnie rządzących
, bowiem w tym roku zaplanowane są wybory parlamentarne. Okazuje się, że według sondażu agencji Gezici
80 procent najmłodszych wyborców w Turcji
w wieku między 18 a 25 lat
nie zagłosuje w wyborach w 2023 roku na partię rządzącą:
- Sześć milionów najmłodszych tureckich wyborców, którzy po raz pierwszy zagłosują w przyszłym roku i stanowią 12 procent wyborców, jest zirytowanych obecnym rządem. Jednocześnie nie są oni przywiązani do żadnej konkretnej ideologii, ani nie ufają całkowicie opozycji - uważa szef agencji sondażowej Murat Gezici.
Problem rządzących jest taka wysokie bezrobocie. Obecnie wśród młodych ludzi w Turcji sięgnęło już ono 20 procent.