W trakcie procesu o zniesławienie, który
Johnny Depp
wytoczył
Amber Heard
, na jaw wychodzą kolejne szczegóły ich burzliwego związku, pojawia się też coraz więcej dowodów obciążających aktorkę. W poniedziałek Depp zakończył swoje zeznania, opublikowano wówczas m.in. nagranie, na którym podkreślał, że był ofiarą przemocy domowej. Przed sądem mówił, że Amber Heard regularnie
stosowała wobec niego przemoc
, a gdy chciał od niej odejść, groziła samobójstwem.
- Szukała słabości i w nią uderzała. Mówiła, że jestem beznadziejnym ojcem. Zdarzało się, że zamykałem się w łazience, bo to było jedyne miejsce, w którym nie mogła mnie dalej atakować. To trwało latami. Gdy chciałem odejść, płakała i mówiła, że nie może beze mnie żyć. Groziła, że odbierze sobie życie - mówił.
Przypomnijmy, że Depp
pozwał byłą żonę o zniesławienie
i walczy o 50 milionów dolarów odszkodowania. Uważa, że opublikowany przez nią w 2018 roku felieton, oskarżający go przemoc domową, zniszczył mu reputację.
Więcej o procesie pisaliśmy tutaj:
W świetle kolejnych ustaleń i dowodów, z których wynika, że Amber stosowała wobec Deppa przemoc, internauci zaczęli się zastanawiać, czy aktorka przypadkiem
nie znęcała się również nad innymi partnerami, np. nad Elonem Muskiem
. W mediach społecznościowych przypominają zdjęcie, na którym
na twarzy Muska widać dziwne ślady
, wyglądające jak po uderzeniu.
Wiele osób apeluje, aby Musk "wytłumaczył się" z tych fotografii.
Amber Heard zaczęła spotykać się z Elonem Muskiem tuż po rozstaniu z Johnnym Deppem, pod koniec 2016 roku, choć sam Depp twierdzi, że Amber romansowała z Muskiem jeszcze w czasie trwania ich małżeństwa. Związek aktorki i założyciela Tesli zakończył się po roku.
Kilka dni temu prawnik Muska poinformował, że ten - wbrew wcześniejszym zapowiedziom -
nie będzie jednak zeznawał
w procesie Heard i Deppa. Jego nazwisko i tak padło jednak na sali sądowej.
W czwartek w sądzie wyemitowano nagranie z wypowiedzią dyrektora organizacji American Civil Liberties Union, która zajmuje się m.in. przeciwdziałaniem przemocy wobec kobiet. Tej organizacji Amber Heard miała przekazać 3,5 mln dolarów, połowę środków, którą otrzymała od Deppa w ramach ugody rozwodowej. Druga połowa miała trafić do szpitala dziecięcego w Los Angeles.
Dyrektor UCLU powiedział jednak, że do tej pory cała obiecana kwota nie została przekazana, na konto organizacji trafiło 1,3 mln dolarów, w tym 350 tys. od Heard, 100 tys. od Deppa i 350 tys. z funduszu Fidelity oraz - największy przelew - 500 tys. od funduszu Vanguard. Zdaniem szefa UCLU
za tym ostatnim stoi właśnie Elon Musk
. Właściciel Tesli miał wysłać wówczas maila do UCLA, obiecując kolejne darowizny.