, w którym sprzedaje plakaty, swoją książkę, czy też
"dotację na produkcję MaxTv".
Dziennikarz na swoim
Facebooku
promuje teraz nowy,
"rewolucyjny"
produkt:
Hej, przypominamy tylko:
1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.
2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.
3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.