Wczoraj media obiegła informacja o tym, że
francuska gmina Saint-Jean-de-Braye
zerwała
umowę partnerską z polskim Tuchowem.
Powodem jest przyjęta tam w zeszłym roku
rezolucja
dotycząca
"powstrzymania ideologii LGBT+".
Radni francuskiej gminy swoją decyzję uzasadniają między innymi
pogwałceniem praw człowieka
, odwołują się też do obozów istniejących na terenie ich gminy podczas II wojny światowej.
- Natychmiast zdaliśmy sobie sprawę z powagi sytuacji, mówiąc sobie, że historia lubi się powtarzać. W naszym regionie Loiret były trzy obozy koncentracyjne. Ten w Jargeau był przeznaczony dla Cyganów i homoseksualistów.
Nie możemy akceptować decyzji takich jak ta, podejmowanych z lekceważeniem praw człowieka
- tłumaczy w rozmowie z France Info Colette Martin-Chabbert, doradczyni mera gminy ds. międzynarodowych.
Sprawę w rozmowie z Onetem skomentowała
burmistrz Tuchowa Magdalena Marszałek
, która twierdzi, że
miasto próbowało wyjaśnić sytuację, jednak władze francuskiej gminy nie interesowały wyjaśnienia.
- Nie byłam inicjatorem i nie popierałam tej uchwały. Nie jestem zwolennikiem radykalnych działań w samorządzie.
Inicjatywę uchwałodawczą podjęli radni Prawa i Sprawiedliwości
- mówi w Onecie Magdalena Marszałek, burmistrz Tuchowa.
- Nieoficjalnie wyjaśnialiśmy osobom z Saint-Jean-de-Braye, że jest to stanowisko partyjne narzucone z góry, z którym się nie identyfikujemy. Powiedzieliśmy, że każdy mieszkaniec ich gminy będzie u nas mile widziany. Nie przekonało te jednak samorządowców z Francji - dodała.
Według niej decyzja francuskiej gminy jest również powiązana z kampanią wyborczą trwającą we Francji:
- Mam wrażenie, że ten
temat został wykorzystany do ich kampanii wyborczej.
To zmienia postać rzeczy i trudno mi wyobrazić sobie dalszą współpracę. Osobiście będę wnioskować o zerwanie tej współpracy - powiedziała Marszałek.
- Boli mnie to, że wszyscy mieszkańcy naszej gminy zostali pokazani w złym świetle. Uważam, że postawa Francuzów zostanie negatywnie przyjęta również przez mieszkańców naszej gminy - dodała.
Głos w sprawie postanowiła również zabrać
małopolska kurator oświaty Barbara Nowak
, która stwierdziła we wpisie na Twitterze, że na
takiej decyzji stracą Francuzi: