Szwedzki Sąd Najwyższy orzekł w piątek, że
duński internetowy sprzedawca wina
ma prawo
sprzedawać trunki szwedzkim gospodarstwom domowym
i firmom, co może podważyć przepisy o monopolu państwa na sprzedaż detaliczną alkoholu.
Szwecja prowadzi restrykcyjną politykę alkoholową i posiada państwowy
monopol na sprzedaż
detaliczną alkoholu
od 1955 roku.
Po przystąpieniu do Unii Europejskiej kraj ten uzyskał zwolnienie z przepisów dotyczących wolnego handlu towarami.
W
2019 roku
Systembolaget państwowa firma alkoholowa
pozwała
duńskiego sprzedawcę internetowego Winefinder za naruszenie przepisów antyalkoholowych obowiązujących w kraju. W ten sposób państwo chciało powstrzymać duńską spółkę przed sprzedażą i dostarczaniem alkoholu szwedzkim klientom.
W pierwszej instancji proces wygrała spółka Systembolaget, jednak duńska spółka odwołała się od wyroku i wygrała w drugiej instancji.
"Handel w tym przypadku nie narusza ustawy o alkoholu, ale musi być postrzegany jako dozwolona forma prywatnego importu" - stwierdził Sąd Najwyższy w oświadczeniu.
Państwowa spółka Systembolaget prowadzi w Szwecji
450 sklepów
. Jej celem jest ograniczenie sprzedaży alkoholu. Sklepy są otwarte jedynie w wyznaczonych godzinach, od poniedziałku do piątku od 10 do 19, a w sobotę od 10 do 15.
Sklepy nie mogą reklamować alkoholu, a ich misją jest edukacja na temat szkodliwości procentowych trunków. W placówkach można znaleźć poradniki o szkodliwości picia alkoholu oraz porady dla rodziców, w jaki sposób odmawiać młodzieży.
Decyzja szwedzkie sądu wywołała
debatę
. Pojawiają się głosy, że teraz z duńskiej firmy przykład wezmą inne duże sieci handlowe.
Minister ds. socjalnych Jakob Forssmed już oświadczył, że "monopol sprzedaży detalicznej jest częścią szwedzkiej polityki antyalkoholowej" i w związku z tym rząd przeprowadzi "analizę, jakie konsekwencje spowoduje wyrok i jakie działania należy podjąć, aby chronić nasze interesy".