Narodowy Bank Polski
opublikował raport, z którego wynika, że
wysoki poziom inflacji
utrzyma się jeszcze na
początku przyszłego roku
, później zaś będzie spadać.
"W pierwszej połowie 2023 r., przy założeniu utrzymania stóp procentowych NBP na niezmienionym poziomie, dynamika cen konsumpcyjnych powróci przejściowo w pobliże górnego przedziału odchyleń od celu inflacyjnego NBP określonego jako 2,5 proc. +/- 1 pkt proc." - napisano w raporcie.
Co ciekawe, jeszcze w lipcowym raporcie NBP szacowało, że średnioroczne tempo wzrostu cen w 2022 roku wyniesie 3,3 procent. W nowym raporcie oszacowano jednak, że wyniesie ono
5,8 procent
.
Autorzy raportu tłumaczą, że na wysoką inflację wpływ miały między innymi ceny surowców energetycznych na rynkach światowych, przez co wzrosły ceny paliw i gazu.
"Choć inflacja cen konsumenta w 2022 roku pozostanie wysoka w ujęciu średniorocznym, na przestrzeni roku cechować się będzie tendencją spadkową. Do jej obniżenia z obecnego wysokiego poziomu przyczyni się coraz wolniejszy wzrost cen energii oraz, choć w mniejszym stopniu, spadek inflacji bazowej" - napisano w dokumencie.
Według wstępnych szacunków GUS w październiku inflacja liczona rok do roku wyniosła 6,8 procent. Pełne dane urzędu zostaną opublikowane w połowie listopada.