Prezydent Ukrainy
Wołodymyr Zełeński
w trakcie posiedzenia Rady Najwyższej Ukrainy zaapelował do polityków, by jak najszybciej
zalegalizować medycynę opartą na konopiach indyjskich
. Miałaby ona pomóc żołnierzom walczącym z różnymi przypadłościami zarówno natury fizycznej jak i psychicznej:
- Musimy wreszcie sprawiedliwie zalegalizować medycynę opartą na konopiach indyjskich dla każdego, kto jej potrzebuje - mówił Wołodymyr Zełenski
Ukraiński przywódca podkreślił, że będzie to metoda walki z
"traumami wojennymi" wśród żołnierzy
:
- Wszystkie najlepsze światowe praktyki, rozwiązania, bez względu na to, jak trudne lub niezwykłe mogą być, powinny być stosowane w Ukrainie, aby wszyscy obywatele nie musieli znosić bólu, stresu i traumy wojny - podkreślił.
Politycy już zajmują się przepisami, które legalizowałyby używanie konopi w medycynie. Kilka dni temu tamtejszy minister zdrowia, podkreślał, że proponowane przepisy, którymi zajmują się ukraińscy politycy, zapewniają pełny cykl produkcji w kraju.
Opozycja jest jednak przeciwna takiemu rozwiązaniu
:
- Rozumiemy negatywne konsekwencje wojny dla stanu zdrowia psychicznego. Rozumiemy, ile osób będzie wymagało leczenia w wyniku tego uderzenia. Rozumiemy też, że nie ma czasu na czekanie - mówił minister zdrowia.
- Kampanie komunikacyjne przeciwko produkcji preparatów z konopi indyjskich celowo utożsamiają leki na jej bazie z konopiami indyjskimi znajdującymi się w nielegalnym obrocie, w celu obniżenia jej wartości jako leku i zdyskredytowania samej idei jej stosowania w celach medycznych - podkreślał.
W proponowanych przepisach zapisano, że leki na bazie konopi indyjskich stosowane będą
w leczeniu raka i zespołu stresu pourazowego spowodowanego wojną.