Dziennikarze obserwujący rosyjską propagandę alarmują, że w państwowej telewizji przybywa wypowiedzi otwarcie
nawołujących do powszechnej mobilizacji
i
rozpoczęcia "prawdziwej wojny"
- dotąd wciąż powtarzano, że w Ukrainie prowadzona jest "specjalna operacja militarna". Tego typu słów przybyło szczególnie po zatonięciu krążownika Moskwa, choć rosyjskie władze nie przyznają, że doszło do tego po ataku ze strony sił Ukrainy.
W mediach społecznościowych pojawił się m.in. fragment debaty ekspertów wyemitowanej na antenie Rossija 1 - jednej z największych telewizji w kraju. Jeden z gości próbował w swojej wypowiedzi
racjonalizować ludobójstwo dokonywane w Ukrainie
. W swojej wypowiedzi odnosił się do słów amerykańskiej podsekretarz stanu Victorii Nuland.
- Ona twierdzi, że Władimir Putin dokonuje ludobójstwa. Że ewidentnie
jego celem jest wymazanie idei bycia Ukraińcem
. Zgadzam się z nią. Vika, jesteś geniuszem. Ta idea powinna być wymazana od początku do końca. Ona zatruwa życia Słowian od 100 lat. Zatruwa życia Rosjan. Mówi się nam: teraz będziecie - nawet sama nazwa jest obelgą - mówi się Rosjanom, że nagle mają być Ukraińcami.
Pytany, czy "nie uważamy Ukrainy za państwo" odpowiedział:
- Ja mówię o ukraińskości. Idei bycia Ukraińcem. O tym pomyśle, że niektórym Rosjanom mówi się, że mają nienawidzić Rosjan i walczyć z nimi. Ta idea powinna być całkowicie zlikwidowana.
Dodał, że ta "praca" będzie trwała przez długi czas, ale trzeba ją wykonać. Przede wszystkim
wymazując z pamięci wszystko, co ukraińskie,
poczynając od 'całkowitego pokonania Ukraińców w obecnym konflikcie".
Fragment nagrania z rosyjskiej telewizji pokazuje też
Biełsat
. Tam jeden z propagandystów, odnosząc się do zatonięcia krążownika Moskwa, mówi, że
należy zbombardować Kijów
. Prezenterka Olga Skabiejewa używa natomiast sformułowania "trzecia wojna światowa".