8 dni temu pierwszy izraelski łazik, wszedł na orbitę Księżyca,
niestety zaplanowane na wczoraj lądowanie nie odbyło się po myśli twórców.
Jak poinformowała
izraelska organizacja non-profit SpaceIL, która wraz z firmą Israel Aerospace Industries
wybudowała łazik,
podczas schodzenia do lądowania zawiódł główny silnik
i z urządzeniem stracono łączność.
Beresheet to pierwszy izraelski statek kosmiczny wysłany na Księżyc.
Został wystrzelony 22 lutego z Cape Canaveral na Florydzie za pomocą rakiety Falcon 9, opracowanej i skonstruowanej przez prywatną amerykańską firmę SpaceX Elona Muska.
Na pokładzie Beresheet umieszczono dwa przyrządy. Pierwszy to magnetometr przeznaczony do mierzenia pola magnetycznego księżycowych skał. Drugie urządzenie to Laser Retroreflector Array. Zawierała ono 8 luster ustawionych w konfiguracji, która pozwala im odbić nadbiegający z dowolnego kierunku promień lasera z powrotem do źródła.
Wysłanie Beresheet na Księżyc było pierwszym takim przedsięwzięciem dla Izraela oraz
pierwszym na świecie zorganizowanym przez prywatną organizację.
Łączność z urządzeniem utracono zaledwie 10 kilometrów nad powierzchnią Księżyca.
Maszyna przed rozbiciem
22 km nad powierzchnią Księżyca zdołała zrobić sobie ostatnie selfie.