Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów ustalił, że firma Olimp Laboratories od 2015 roku podejmuje płatne współprace z influencerami, którym przekazuje wytyczne dotyczące reklam.
Organ uznał, że spółka zalecała twórcom
ukrywanie celu handlowego
oraz stosowanie niejasnej dla użytkownika formuły, treści i formy promocji, bez wyraźnego wskazywania, że jest to reklama.
"Charakter stosowanych znaczników, a często także ich umiejscowienie, powodowały, że z publikacji nie wynikał jednoznacznie ich komercyjny charakter" - stwierdził UOKiK.
Ponieważ firma pełniła kluczową funkcję w procesie tworzenia niedozwolonych treści, nałożono na nią
ponad 5 milionów zł grzywny
.
- Reklamodawca jako profesjonalista, stworzył i udostępnił współpracującym influencerom niezgodne z obowiązującym prawem zalecenia, których zastosowania wymagał. Obowiązek ujawniania płatnej współpracy leży zarówno po stronie twórców internetowych, agencji, jak i właśnie reklamodawców. Nie mogą oni przekazywać wytycznych, które przeczą prawidłowemu oznaczaniu treści reklamowych lub sugerują możliwość omijania obowiązującego prawa - podkreślił prezes UOKiK Tomasz Chróstny.
Od stycznia 2023 roku spółka stosuje się do rekomendacji UOKiK.
W połowie 2022 roku Urząd postawił zarzuty twórcom promującym m.in. Olimp Laboratories: Katarzynie Dziurskiej, Katarzynie Oleśkiewicz-Szubie oraz lekkoatlecie Piotrowi Liskowi. Teraz poinformowano, że na Dziurską nałożono 16 tysięcy zł kary, na Oleśkiewicz-Szubę - 5 tysięcy zł kary, a na Liskę - ponad 23 tysiące zł.
- Konsekwentnie eliminujemy praktyki w zakresie nieprawidłowego oznaczania treści reklamowych w mediach społecznościowych. Interweniując, sięgamy po różne narzędzia. Przygotowaliśmy Rekomendacje, które wskazują dobre praktyki zgodne z obowiązującym od dawna prawem. Przeprowadziliśmy na szeroką skalę akcje edukacyjne. Zapewniliśmy przestrzeń na dostosowanie się wszystkich przedsiębiorców zaangażowanych w promowanie komercyjnych treści w sieci. Teraz nadszedł czas, aby te zasady egzekwować - podkreślił Chróstny.