W piątek
współzałożycielka i dyrektor wykonawcza Black Lives Matter
Patrisse Cullors poinformowała, że
rezygnuje z funkcji
i odchodzi z organizacji. Wszystko w związku z krytyką, która spadła na organizację odnośnie
gospodarowania finansami
, a także krytyką Cullors, której wiele osób zarzucało zbyt
"wystawny" tryb życia
.
Jak podaje New York Post w ubiegłym miesiącu Cullors
nabyła cztery domy za 3,2 mln dolarów
.
- Stworzyłam infrastrukturę i wsparcie, a także nieodzowny kościec i fundację, dzięki czemu mogę odejść. (…) Czuje, że nadeszła właściwa pora - tłumaczyła jednak swoje odejście kobieta.
Twierdzi, że za nagonką związaną z zakupem przez nią nieruchomości stoi prawica, która
"chce ją zdyskredytować"
.
New York Post podaje, że fundacja Black Lives Matter w lutym poinformowała, że w ubiegłym roku udało jej się zgromadzić ponad 90 mln. Rok 2020 z kolei zakończyła z saldem ponad 60 mln dolarów.
Jak podała fundacja, prawie jedną czwartą aktywów pochłonęły koszty operacyjne, dotacje dla organizacji kierowanych przez czarnoskórych i inne darowizny charytatywne.
Krytycy podnoszą jednak, że więcej środków powinno trafiać bezpośrednio do osób potrzebujących, które są prześladowane, czy są też ofiarami brutalności policji.