Robert Gryn
zdobył błyskawiczną rozpoznawalność trafiając na listę najbogatszych Polaków
Forbesa
2017 roku. Magazyn pokazał go na okładce i ogłosił,
że Gryn jest nowym 57. najbogatszym Polakiem
. Jego majątek redaktorzy
wycenili na aż 612 milionów złotych
, bazując na szacowanej wartości firmy Codewise.
Jak donosi portal strefainwestorow.pl, nuda Grynowi nie grozi.
Zyski jego spółki spadły bowiem drastycznie, i to już w 2017 roku
, gdy został ogłoszony jednym z najbogatszych Polaków. Wycena jego udziałów na 612 milionów jest już więc nieaktualna.
W porównaniu do 2016, Codewise odnotował w 2017 roku spadek przychodów i
dramatyczny spadek zyskowności
- pisze Strefa Inwestorów.
To drugi spadkowy rok z rzędu.
Według KRS najlepszy dla spółki Gryna był 2015 rok. Przy 132 mln zł przychodu Codewise zarobiła prawie 30 mln zł.
Od tamtej pory drastycznie spadła rentowność, a potem również przychody.
W 2017 roku firma Gryna zarobiła już tylko 1,6 mln zł
. To spadek aż
o 93%
.
Największym wyzwaniem dla Codewise może być jednak dopiero ten rok
- pisze strefainwestora.pl.
Wprowadzone przez UE rozporządzenie
RODO znacznie utrudnia funkcjonowanie tego rodzaju firm
jak Codewise, które opierają swój biznes na zebranych danych na temat użytkowników internetu.
Bo biznes Gryna nie jest etyczny. Codewise zajmuje się reklamowaniem dziwnych preparatów, diet, czy budzących wątpliwości konkursów i loterii,
których nie można reklamować w Google Adwords
. Używał do tego danych użytkowników, w sposób, który ma ukrócić właśnie RODO.
Bloomberg nazwał niedawno Gryna wprost
"oszustem i naciągaczem”:
Jeżeli chcecie wiedzieć,
na czym dokładnie zarabia(ł) Robert
i które irytujące reklamy były jego, wyjaśnił to dość dokładnie rok temu założyciel Fotka.pl
Rafał Agnieszczak
:
A my przypominamy wywiad Gryna z mówcą motywacyjnym i fanem
Ellen DeGeneres
,
Łukaszem Jakóbiakiem
:
I drugi wywiad z Jakóbiakiem: