W najbliższy piątek do sprzedaży trafi najnowsza płyta projektu
Fisz Emade Tworzywo
czyli
Bartosza i Piotra Waglewskich
. Album
Ballady i protesty
promowały już single
2020
,
Nie za miłe wiadomości
,
Półtora metra
i
Mój kraj znika
. Kilka dni temu premierę miał z kolei najdłuższy, bo ponad ośmiominutowy kawałek,
Ok boomer
opowiadający o
zmianie pokoleniowej
.
"To ironiczne spojrzenie na pewne nieodwracalne zmiany, które zachodzą na terenie starzejących się organizmów i rozumów. To rozgadany utwór pełny czarnego humoru o zmianie pokoleniowej, ale i o protekcjonalnym wtrącaniu się w sprawy młodych. Trochę też o języku, który tak szybko się wulgaryzuje, no ale przede wszystkim to autoironiczna opowieść o kryzysie wieku średniego. Słowo "boomer" pierwszy raz usłyszałem od swojego syna. Chociaż zmienia ono znaczenie, myślę, że
dość trafnie określa mądrali, którzy wypowiadają się o świecie młodych
. Paradoksalnie to tekst także o
poczuciu odrzucenia, o wykluczeniu
, które starsze pokolenia odczuwają często dość drastycznie" - pisał na Instagramie Fisz przy okazji premiery.
"Rozglądam się i widzę jak młodzież stoi na przystanku / a ja lubię młodzież / bo młodzież jest nadzieją tego świata (...) słyszę że coś krzyczą do mnie / więc ściszam muzykę mijam przystanek / i dalej dumnie sunę / i słyszę jak krzyczą za mną / OK BOOMER / czy ty w ogóle coś rozumiesz / haha ale stary boomer / dzban i stary dureń / OK OK BOOMER / lockdown masz w mózgu / i ch*jowe skille" - brzmi pierwsza część utworu.
W rozmowie z
Gazetą Wyborczą
Fisz mówi, że sformułowanie "ok Boomer" budzi w nim dysonans.
- Z jednej strony naprawdę
kibicuję młodemu pokoleniu
, z drugiej czuję, że to słowo ma zamknąć nam usta, gdy chcemy skrytykować młodych. "Ok Boomer" zamyka każdą dyskusję, rozmowę.
Na płycie
Ballady i protesty
znajdzie się w sumie 18 utworów. Album reklamowany jest jako "płyta sprzeciwu, pełna niezgody na infantylną, agresywną, czarno-białą politykę, na omijanie w życiu publicznym tak ważnych tematów, jak prawa człowieka czy zmiany klimatyczne".