W czwartek w Sao Paulo w wieku 82 lat zmarł
Pele
, powszechnie uważany za
najlepszego piłkarza w historii
. Jako jedyny trzykrotnie sięgał po tytuł mistrza świata, a trakcie zawodowej kariery strzelił ponad 1200 goli.
Władze Brazylii ogłosiły
trzydniową żałobę narodową
. Pogrzeb piłkarza zaplanowano na wtorek, ale uroczystości rozpoczną się już w poniedziałek. Wtedy na środku murawy stadionu klubu Santos FC, w którym Pele spędził większość kariery, rozpocznie się 24-godzinne czuwanie przy jego trumnie. We wtorek kondukt żałobny przejdzie ulicami Santosu, m.in. przez dzielnicę, w której mieszka 100-letnia matka piłkarza.
Uroczystości pogrzebowe zakończy ceremonia wyłącznie dla członków rodziny. Pele zostanie pochowany w
Memorial Necropole Ecumenica
, liczącym 14 pięter najwyższym cmentarzu na świecie.
Tymczasem Pelego żegna cała Brazylia. Już w czwartek w nocy twarz piłkarza pojawiła się na najważniejszych
budynkach
w kraju, ale również na fasadach sklepów i centrów handlowych. Fani piłki nożnej wyszli na ulice w koszulkach z numerem 10, z którym Pele grał w reprezentacji. Zbierali się m.in. pod
szpitalem
, w którym zmarł Pele, pozostawiając tam kwiaty. Kluczowe obiekty w kraju, w tym
Pomnik Chrystusa Odkupiciela
w Rio de Janeiro zostały podświetlone w kolorach brazylijskiej flagi.
Żółto-zielonym światłem rozbłysła Arena Das Dunas w Natal, a stadion Maracanã w Rio de Janeiro, na którym Pele strzelił tysięcznego gola, podświetlono na złoto. W
Muzeum Piłki Nożnej w Sao Paolo
z dnia na dzień otwarto natomiast wystawę poświęconą piłkarzowi. Wystawiono na niej m.in. koszulkę, w której Pele grał w 1970 roku w finale mundialu, gdy Brazylia wygrała z Włochami. Był to trzeci raz, gdy Pele sięgnął po tytuł mistrza świata. Wcześniej wygrywał z Brazylią w 1958 i 1962 roku.
Wystawa już w piątek cieszyła się ogromnym zainteresowaniem.
- Dla nas Pele jest symbolem narodowym, który zabrał nasz kraj do wszystkich zakątków świata.
Brazylia może nie mieć monarchii, ale mamy króla w piłce nożnej
- mówił w rozmowie z BBC jeden ze zwiedzających.
Media zauważają, że ten weekend miał być w Brazylii wyjątkowy, ale ze względu na
zaprzysiężenie nowego prezydenta
. Lula da Silva oficjalnie zastąpi Jaira Bolsonaro na tym stanowisku w niedzielę.
"Zamiast tego Brazylijczycy oddają hołd człowiekowi, który wykroczył poza politykę" - podusmowuje brazylijski korespondent BBC.

Stadion Maracanã w Rio de Janeiro, fot. East News

Arena das Dunas, fot. East News
