fot. East News
Kilka dni temu w Spale odbywał się
IX Nadzwyczajny Zjazd Klubów Gazety Polskiej
. Jednym z gości był Jarosław Kaczyński, który po raz pierwszy odniósł się do oficjalnych wyników wyborów. Stwierdził, że Kaczyński stwierdził, że przeprowadzono mobilizację "w sposób perfidny" i trwała ona 8 lat. Dodał też, że w kolejnych wyborach należy zwrócić uwagę na fakt, że "ludzie nie głosują z wdzięczności".
Gościem zjazdu był także
Antoni Macierewicz
. Choć minęło już od niego kilka dni, to dopiero teraz do mediów przebiły się wypowiedzi polityka. Odniósł się on do wyborów. Przekonywał on uczestników zjazdu, że
"upadek" rządów PiS
może doprowadzić do
wybuchu III wojny światowej:
- W tej materii Stany Zjednoczone są w pełni świadome, że jeżeli upadnie rząd Prawa i Sprawiedliwości, to będzie zagrożenie, iż dojdzie do wojny światowej, bo
Rosja zaatakuje Polskę
po zdobyciu Ukrainy. Biden powiedział jasno: wtedy armia amerykańska będzie musiała bezpośrednio wziąć udział w tej wojnie, a to oznacza możliwość III wojny światowej - mówił były minister obrony narodowej.
Oprócz tego Macierewicz dodał, że "jesteśmy w szczególnym momencie historii Polski, Europy i świata". Przekonywał, że "
kłamstwo i aberracja
sprawiły, że ogromna część
społeczeństwa nie wiedziała, jak wygląda sytuacja
":
- Wiedziała tylko, że nie mogą głosować na Platformę Obywatelską i nie zagłosowali na Platformę Obywatelską. Ale już jakaś Trzecia Droga, PSL, nie PSL - to już było dla ludzi otwarte - mówił.
Co więcej, wiceprezes PiS mówił o
związkach Trzeciej Drogi
, a nawet bezpośrednio Szymona Hołowni, z
rosyjską agenturą:
- Pan Hołownia jest człowiekiem bardzo sprawnym medialnie, pracował długo w TVN, ktoś go oglądał i powiedział: o, ten człowiek będzie dla nas najskuteczniejszy. Będzie dla nas najlepiej działał na szkodę Polski. Weźmiemy go, damy mu największe szanse, żeby rozstrzygał o tym, jaka będzie Polska. Tak właśnie jest. On chce rozstrzygać, jaka będzie Polska przy pomocy agentury rosyjskiej. To jest nieprawdopodobne. Ale tak naprawdę jest - powiedział były szef MON.