Kat Von D: nie jestem nazistką, antysemitką ani antyszczepionkowcem

i właścicielka popularnej linii wegańskich kosmetyków do makijażu, sławę zyskała występując w programie Miami Ink.

W ubiegłym roku za pośrednictwem profilu na Facebooku poinformowała swoich fanów, że

- Byłam przygotowana na ostry sprzeciw i krytyczne opinie, kiedy zdecydowaliśmy się otwarcie poinformować o naszej ciąży. Jeśli nie wiecie, jak to jest, kiedy ludzie wokół Was uważają Was za niepoważnych, spróbujcie przejść na weganizm, zdecydujcie się na naturalny poród w wodzie bez leków przeciwbólowych i z położną zamiast lekarza, bądź osobą, która chce wychować dziecko na wegańskiej diecie bez szczepionek. Teraz wiem, co to znaczy podejmować życiowe decyzje, które dalekie są od wyborów większości ludzi.

 - napisała.

To nie spodobało się jej fanom.

w wideo opublikowanym na YouTubie.

 -

- mówi Kat Von D w opublikowanym nagraniu.

 - To ekstremalnie bolesne i nie pasuje do mnie. Obraża mnie i moją rodzinę nazywanie mnie nacjonalistką. Jestem dumną latynoską, urodziłam się w Meksyku. Po prostu nie odziedziczyłam pięknej, ciemnej skóry po mamie. Przez dwa lata musiałam chodzić na terapię po tym, co mi wyrządzono.

Celebrytka nie chce jednak powiedzieć, czy zaszczepiła dziecko:

 - Nie wiem, kto rozsyłał informacje o moich rzekomych nazistowskich poglądach.

Przede wszystkim zostałam matką po raz pierwszy. Jako rodzice chcieliśmy skonsultować ten temat z lekarzem. 

Pamiętajcie, kto chce, żebyście nie szczepili dzieci: