fot. Protest pracowników medycznych w Marsylii, 16 czerwca 2020r., East News
W poniedziałek
po kilku tygodniach
zakończyły się
protesty francuskiej służby zdrowia.
Biały personel walczył o
podwyżki płac i wsparcie dla pracowników szpitali i domów opieki
na podobnym poziomie, jaki uzyskały firmy innych sektorów w czasie wywołanego epidemią koronawirusa kryzysu zdrowotnego.
Pracownicy służby zdrowia wielokrotnie skarżyli się, że na początku epidemii okrzyknięto ich bohaterami, jednak nie przełożyło się to w żaden sposób na ich pensje, czy lepsze warunki pracy.
Ostatecznie francuski rząd zgodził się przekazać na podwyżki dla służby zdrowia
8 miliardów euro.
Główna część sumy - 7,5 mld euro ma zostać przekazana na podwyżki dla pielęgniarek i opiekunów medycznych. Średnio mają one wynieść 183 euro miesięcznie.
450 mln euro ma zaś trafić do rąk tych lekarzy, którzy nie dorabiają w sektorze prywatnym.
Nowy premier Francji Jean Castex porozumienie nazwał
"historycznym momentem".
- Jest to przede wszystkim uznanie dla tych, którzy byli na pierwszej linii frontu w walce z tą epidemią - powiedział.