fot. Facebook/Ogólnopolski Strajk Kobiet
W środę Sejm zajmie się
projektem ustawy antyaborcyjnej
, który od 2017 roku forsuje
Kaja Godek
. Zakłada on całkowity zakaz aborcji i karę do 5 lat więzienia za jej dokonanie.
Posłanki Lewicy alarmowały, że z uwagi na obowiązujący
zakaz zgromadzeń
przeciwniczki zaostrzenia prawa antyaborcyjnego nie będą miały możliwości zaprotestowania przeciwko zmianom.
Strajk Kobiet
organizuje jednak protest, zaplanowano go na wtorek.
"
Wyjeżdżamy w ważnych, życiowych sprawach!
Mamy konieczną dla życia potrzebę godności, wolności i powiedzenia #PiSOFF w sprawie absurdalnych projektów procedowanych w przyszłym tygodniu w Sejmie - zakazu aborcji i zakazu edukacji seksualnej. Na szczęście nie ma w Polsce stanu nadzwyczajnego, na którym mogłyby być oparte jakieś restrykcje! Ufff" - czytamy na
facebookowej stronie wydarzenia
.
"Spotykamy się w miejscu, które na razie jest tajemnicą, bo lubimy niespodzianki, i
razem realizujemy - każdy i każda osobno - naszą pilną potrzebę powiedzenia WON Z TYMI POMYSŁAMI.
Przygotuj automobil lub bicykl (w tym ciężkim czasie można go też jakoś ozdobić), zachowaj wszelkie środki ostrożności (maseczki itp.)".
"A na wypadek, jakby ktoś pomylił stan nadzwyczajny z jego brakiem,
mamy 4 lata doświadczenia w nieprzyjmowaniu mandatów i wygrywaniu z władzą w sądach
. Zapraszamy na praktyki!".