Bloomberg podaje, że
Tajlandia
odnotowuje olbrzymi
wzrost liczby turystów z Rosji
. W związku z sankcjami nałożonymi na Rosję, obywatele tego kraju musieli zmienić preferencje co do wakacyjnych wyjazdów.
W
październiku
kraj ten odwiedziło
44 tysiące obywateli Rosji
. Z kolei w pierwszych miesiącach wojny w Ukrainie miesięcznie do tego kraju przyjeżdżało 10 tysięcy Rosjan. Obecnie 20 procent cudzoziemców wypoczywających na Phuket to Rosjanie.
Bez wątpienia sytuacja ta cieszy Tajlandię. Przedsiębiorcy zakładają, że boom na wakacje w ich kraju będzie jeszcze większy, ponieważ z końcem listopada uruchomiono
bezpośrednie połączenia z Moskwy na Phuket.
Bloomberg podaje, że obecnie czartery linii lotniczych Azur Air i Aeroflot PJSC przywożą turystów z Moskwy, Nowosybirska i Władywostoku do Bangkoku i kurortów takich jak Pattaya czy Phuket.
Phuket Tourist Association w rozmowie z Bloombergiem przyznaje, że większość rosyjskich turystów
obchodzi restrykcje
nałożone na Rosję w związku z wojną w Ukrainie. Rosjanie używają
kart kredytowych, wystawionych w innych krajach m.in. w Dubaju
lub płacą rachunki gotówką.
Tajlandia w ostatnim czasie znajdowała się w przestoju po pandemii koronawirusa. Napływ Rosjan może jednak zmienić sytuację. Już prognozuje się, że w 2023 roku do Tajlandii ma przybyć nawet 20 milionów turystów z całego świata.