Małgorzata Rozenek-Majdan
od jakiegoś czasu coraz chętniej wypowiada się na tematy polityczne, przy okazji krytykując partię rządzącą. Celebrytka w 2020 roku odniosła się w mediach społecznościowych do wyroku Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że przerywanie ciąży ze względu na ciężkie i nieodwracalne wady płodu jest niezgodne z konstytucją.
Stwierdziła, że
PiS jest odpowiedzialny za "piekło kobiet".
Wpis opatrzyła wówczas zdjęciem, na którym można przeczytać:
"Jarosławie Kaczyński, jedyną c***, którą możesz zarządzać, jest Andrzej Duda".
Z kolei rok temu w wakacje Rozenek-Majdan była jednym z gości
Campusu Polska Przyszłości
. Celebrytka wzięła udział w panelu pod hasłem "Refundacja in vitro - to się Wam po prostu należy!". Rozenek-Majdan otwarcie poparła obywatelski projekt ustawy o finansowaniu procedury in vitro, a także skrytykowała działania Prawa i Sprawiedliwości w tym zakresie:
- Rozumiemy, na czym polega cała procedura in vitro nie tylko emocjonalnie, ale i ekonomicznie. My musimy żyć w Polsce, żyć w kraju, w którym kobieta nie boi się rodzić dzieci, zachodzić w ciążę. Teraz, po raz pierwszy od II WŚ, mamy dramatycznie niski indeks urodzeń. Dlaczego? Polki boją się zachodzić w ciążę, to nie tylko chodzi o finansowanie in vitro, chodzi o to, żeby państwo stało się bardziej przyjazne i bardziej otwarte dla kobiet, żeby kobiety mogły rodzić dzieci - stwierdziła.
Innym razem celebrytka
apelowała do samego Jarosława Kaczyńskiego o spotkanie
, by porozmawiać o refundacji leczenia metodą in vitro:
- Mamy potworne wyniki demograficzne, w roku 2021 najgorsze od czasów drugiej wojny światowej. Potrzebujemy wspierać rodzicielstwo na różne sposoby, a ponieważ co czwarta para zmaga się z problemem niepłodności - i będzie tych par coraz więcej - musimy też refundować leczenie niepłodności. Chętnie wyjaśnię to wszystko premierowi Kaczyńskiemu - powiedziała.
Rozenek-Majdan wraz z całą rodziną pojawiła się także na
niedzielnym marszu organizowanym przez środowisko Donalda Tuska:
Dziś
Super Express
poinformował, że gwiazda TVN ma plan, by
oficjalnie wejść do polityki
. Według ustaleń gazety miałaby
wystartować w najbliższych wyborach do Sejmu
z ramienia
Koalicji Obywatelskiej.
Dziennik rozmawiał już z niektórymi działaczami opozycji, którzy mają być zachwyceni ewentualnym startem Rozenek-Majdan w wyborach:
- Okazała się być pełnokrwistą działaczką, społecznicą. A do tego jest sympatyczną, lubianą i cenioną osobą - oceniła szanse Rozenek Iwona Śledzińska z Platformy Obywatelskiej.
- Potwierdzam, że Rozenek ma startować do Sejmu, słyszałem o tym z poważnych źródeł - napisał do
Super Expressu
inny poseł, prosząc o zachowanie jego anonimowości. Informację tę miał również niejako potwierdzić wiceprzewodniczący klubu KO, Paweł Poncyliusz.
Okazuje się jednak, że celebrytka nie potwierdza doniesień dziennika. Przekazała dziś, że dobrze czuje się w roli aktywistki:
-
Niezwykle dobrze czuję swoją rolę, jako aktywistki i na tej roli chciałabym się jak na razie skupić
. Jestem dziennikarką prowadzącą jeden z kultowych programów telewizji TVN. To jest coś, co zawodowo mnie spełnia. Aktywistką pozostanę jeszcze przez dłuższy czas, a co się wydarzy w dalekiej przyszłości nie wiadomo - powiedziała Rozenek-Majdan.
-
Nie wystartuję w najbliższych wyborach
- ani tych, których spodziewamy się w październiku, ani tych, których spodziewamy się w 2024 r. - dodała.