Dziś odbyło się posiedzenie senackiej Komisji Kultury i Środków Przekazu. Komisja obradowała nad
sytuacją w radiowej Trójce
. Jednym z jej członków jest wicemarszałek Senatu
Bogdan Borusewicz
.
Borusewicz zadał kierownictwu publicznego radia pytania dotyczące prowadzących audycje. Polityk stwierdził, że
w radiu pracują dziennikarze, którzy są już bardzo dobrze opłacani w TVP.
Jako przykład wicemarszałek podał
Magdalenę Ogórek
. Zdradził, że zarabia w TVP 600 tysięcy złotych rocznie:
- Ilekroć w poprzednim okresie minionym przychodziłem do radia, a także do telewizji, to ja nie wiedziałem jakie poglądy ma dziennikarz, który ze mną rozmawia. I uważam, że jest to bardzo ważna wartość. A teraz? Oczywiście zaczęło się od Jedynki komentatorzy i osoby, które prowadzą wywiady - to
pani Ogórek, pani Hejke, pan Rachoń
- ludzie pracujący w telewizji. Ja nie wiem
czy pani Ogórek nie wystarczy te 600 tysięcy złotych rocznie
, które
na podstawie umowy zlecenie otrzymuje z telewizji
? Czy jeszcze trzeba jej dodać? - pytał Borusewicz.