fot. https://lotnisko-chopina.pl/pl/vip-line.html / East News / X @MariuszGierszew
Radio Zet opisało, jak rodzina prezesa Polskiego Komitetu Olimpijskiego korzystała z
odprawy
VIP
na lotniskach w ramach barterowej współpracy PKOl z Polskimi Portami Lotniczymi. Sprawa wywołuje komentarze, bo - jak ustalono - z tego typu luksusowych usług nie skorzystali chociażby polscy olimpijczycy.
Postać
Radosława
Piesiewicza
, który w kwietniu zeszłego roku objął stanowisko szefa PKOl, budzi wiele kontrowersji. Nazywany jest "człowiekiem Sasina" i kojarzony z PiS, wpłacał nawet środki na kampanie wyborcze tej partii. Niedawno pojawiły się nawet plotki, że Piesiewicz szykuje się do startu w wyborach prezydenckich.
Teraz wiele komentarzy wywołuje sprawa odpraw VIP, z których korzystać miała rodzina prezesa Piesiewicza na lotnisku Chopina. Miało się to odbywać na podstawie
umowy PKOl z PPL
, którą odnowiono w lutym tego roku.
- W ramach współpracy kilkusetosobowa reprezentacja olimpijska będzie mogła liczyć na szereg udogodnień ze strony lotniska. PPL S.A. zapewni kadrze wsparcie przed podróżą i po powrocie oraz zadba o wygodę i komfort sportowców udostępniając im lotniskowe usługi premium - mówił wówczas prezes PPL Stanisław Wojtera.
Jak jednak ustalił reporter Radia Zet,
polscy olimpijczycy nie skorzystali z żadnych luksusowych usług
, odprawą VIP cieszyła się za to rodzina Radosława Piesiewicza.
"14 marca ze strefy VIP korzystała żona Radosława Piesiewicza wylatując z nim do Frankfurtu. 30 marca pięcioosobowa rodzina Piesiewicza czekała w salonikach VIP na samolot na Dominikanę. Prezes Piesiewicz wraz z dziećmi i rodziną skorzystał z usługi VIP wracając z Dominikany 7 kwietnia. Trzy dni później na liście korzystających z usługi VIP przy wylocie do Zurychu znajdowała się ponownie żona prezesa PKOL. Państwo Piesiewiczowie przylecieli ze Szwajcarii 16 kwietnia i także korzystali z usługi VIP. 27 kwietnia cała pięcioosobowa rodzina Piesiewiczów wyleciała do Dubaju, skąd wróciła 4 maja" - pisze Radio Zet.
Lotów było znacznie więcej, m.in. do i z Aten, Monachium czy Dusseldorfu, a ostatni tuż przed igrzyskami do Londynu.
Według informatorów Radia Zet wszystkie loty zamawiał PKOl, realizowane były w ramach
opcji VIP Line.
Jak czytamy na stronie Lotniska Chopina usługa VIP Line obejmuje m.in. "indywidualną i dyskretną odprawę biletową, bagażową, celną i kontrolę bezpieczeństwa przy zachowaniu pełnej dyskrecji", dostęp do salonów VIP z posiłkami, przekąskami i napojami, a także indywidualny transport z i do samolotu limuzynami. Oprócz tego dostępne są usługi dodatkowe. Według cennika podstawowa opcja VIP Line kosztuje
1600 zł dla jednej osoby i 1000 zł dla każdej kolejnej
.
fot. screen, https://lotnisko-chopina.pl/pl/vip-line.html
PKOl póki co nie odpowiedział na szczegółowe pytania Radia Zet dotyczące luksusowych odpraw dla rodziny prezesa.
"Informujemy, że Polski Komitet Olimpijski nie pokrywa kosztów przelotów, ani kosztów przejścia przez strefę VIP Line członków rodziny Prezesa PKOl Radosława Piesiewicza" - napisano jedynie.