W ostatnich dniach w Iranie trwają protesty w związku ze
śmiercią 22-letniej Mahsy Amini
. która została zatrzymana przez policję ds. moralności 13 września i przewieziona na komisariat. Początkowo Iranki wychodziły na ulice bez nakrycia głowy. Teraz demonstracje przybrały na sile, a ich
uczestnicy zaczęli niszczyć samochody policyjne
.
Amini trafiła do szpitala, gdzie 3 dni później zmarła. Kobieta została zatrzymana przez policję odpowiedzialną za egzekwowanie surowego kodeksu dotyczącego ubioru kobiet. 22-latce zarzucono
zbyt niedbałe zakrycie włosów hidżabem
. Prawdopodobnie została skatowana na śmierć przez funkcjonariuszy. Po tej sytuacji kobiety w ramach protestu publicznie palą swoje hidżaby.
Organizacja Iran Human Rights szacuje, że
w protestach antyrządowych służby zabiły co najmniej 50 osób
. Oficjalna liczba zgonów potwierdzona przez irańskie władze wynosi 17.
Iran nałożył surowe ograniczenia na korzystanie z Internetu, żeby utrudnić zgromadzanie się protestujących.
Jak donosi państwowa agencja prasowa IRNA, demonstranci
rzucali kamieniami w funkcjonariuszy, podpalali radiowozy i skandowali antyrządowe hasła
. Pojawił się także niepotwierdzony materiał filmowy, który pokazuje protestujących podpalających bazę milicji Basij na Ferdowsi Street w centrum Teheranu.
"Rząd odpowiedział ostrą amunicją, śrutem i gazem łzawiącym, zgodnie z filmami udostępnionymi w mediach społecznościowych, na których protestujący również obficie krwawią" - podkreśla Centrum Praw Człowieka w Iranie (CHRI) z siedzibą w Nowym Jorku.