fot. Twitter
Firma badawcza Deloitte wydała inwestorom broszurę przedstawiającą niepewny krajobraz finansowy spowodowany pandemią koronawirusa. Ludzie tracą pracę, istnienie wielu firm jest zagrożone. Nic więc dziwnego, że na sprzedaż jest już wszystko, nawet kultowa drużyna rugby All Blacks z Nowej Zelandii.
W zeszłym tygodniu
New Zealand Rugby zagłosowało za sprzedażą 12,5% udziałów amerykańskiej firmie Silver Lake za 200 milionów funtów.
Jeżeli transakcja dojdzie do skutku, będzie to
pierwszy raz w historii, kiedy All Blacks staną się własnością prywatną.
Pomysł spotkał się z szeroką krytyką kibiców.
New Zealand Rugby od lat ma problemy finansowe, a obecnie ponosi olbrzymie straty w wyniku pandemii - w ubiegłym roku zwolniła jedną czwartą swojego personelu.
Silver Lake to fundusz typu private equity, który posiada już 10% udziałów w Manchesterze City i znaczący procent w Ultimate Fighting Championship. Ponadto mają w swoim katalogu Twittera, Airbnb oraz City Football Group.