W październiku 2018 roku Kanada
stała się drugim państwem świata, w którym całkowicie
zalegalizowano marihuanę
. Medyczna marihuana była dostępna tam już w 2001 roku, jednak badania przeprowadzone na przestrzeni ostatnich lat jednoznacznie wskazywały, że Kanadyjczycy popierają całkowitą legalizację.
Co do zasady, dorośli obywatele mogą posiadać
do 30 gramów marihuany,
kupować ją w licencjonowanych sklepach
i uprawiać do
4 krzaczków w domu
(tylko dwie prowincje zakazały hodowli).
Zależnie od miejsca zamieszkania marihuana jest
dostępna od 18. lub 19. roku życia
a palenie dozwolone jest tam, gdzie dozwolone jest palenie papierosów.
Jak donosi Bloomberg,
legalna marihuana w Kanadzie przyczyniła się do spadku zainteresowania piwem.
Konsumpcja krajowych piw spadła o
3,9 procent.
"Trend jest znacznie gorszy od obserwowanego w latach 2014-2018, w których wolumeny przemysłu piwowarskiego spadły średnio o 0,3 procentTo wydaje się mieć związek z legalizacją marihuany Kanadę pod koniec 2018 roku" - powiedział w rozmowie z Bloombergiem Vivien Azer, analityczka Cowen.
Według specjalistów
zainteresowanie piwem może zmaleć jeszcze bardziej,
ponieważ
niebawem na kanadyjskim rynku pojawią się kolejne produkty konopne
takie jak np. żywność, czy płyny do e-papierosów, zawierające marihuanę.
Obecnie rynek konopi indyjskich w Kanadzie jest niewielki. Jego wartość szacowana jest na 1,5 miliarda dolarów kanadyjskich. Rynek piwny zaś wycenia się na 9,2 miliarda dolarów kanadyjskich.