Wciąż nie milkną
protesty w Iranie po śmierci 22-letniej Mahsy Amini.
Kobieta zmarła w szpitalu, po tym jak została zatrzymana przez policję w związku z nieprawidłowym noszeniem hidżabu. Władze twierdzą, że nie mają nic wspólnego ze śmiercią kobiety. Demonstracje przeciwko władzom i służbom rozprzestrzeniły się już na terenie całego kraju. Są
brutalnie tłumione przez policję.
Dotychczas w ich wyniku zginęło 50 osób, a 1500 zatrzymano.
Już na samym początku do akcji
włączył się także Anonymous.
Hakerzy zaatakowali kilka kluczowych irańskich stron internetowych. Wśród nich znalazł się portal rządowy:
Teraz doszło do
kolejnego ataku hakerów
. Państwowa
sieć telewizyjna Iranu
została zhakowana podczas przemówienia najwyższego przywódcy religijnego Alego Chameneiego. Najpierw na ekranie pojawiła się maska, a następnie grafika z wizerunkiem
Chameneiego otoczonego płomieniami i z celownikiem na twarzy
. Następnie wyświetlono zdjęcia Mahsy Amini i trzech innych kobiet zabitych podczas protestów. Oprócz tego pojawił się napis: "Krew naszej młodzieży spływa z twoich palców. Wstań i dołącz do nas".