Romansem
Ryszarda Petru
i posłanki
Joanny Schmidt
żyła cała Polska. Była posłanka
.Nowoczesnej
rozwiodła się ze swoim mężem, by związać się z byłym szefem partii, któremu do tej pory nie udało się uzyskać rozwodu.
Okazało się, że Schmidtowie są nadal w ogromnym konflikcie. Chodzi o pieniądze i opiekę nad dziećmi. Schmidt domagała się od męża wyższych alimentów na córkę.
Teraz
partnerka
Ryszard Petru
postanowiła poinformować na
Twitterze
, że złożyła zawiadomienia do prokuratury w sprawie możliwości popełnienia przestępstwa
"w związku z ciągłym nękaniem przez byłego męża oraz otrzymywanymi groźbami upublicznienia mediom kolejnych nieprawdziwych informacji"
.
Były mąż,
Paweł Schmidt
, komentuje sprawę na łamach
Super Expressu
, gdzie przekonuje, że to on jest poszkodowany i należy mu się od byłej żony
34 tysiące złotych.
Ona dochodzi ode mnie alimentów na młodsze dziecko, które rzekomo jej się należą. Postanowiłem pójść tą samą drogą i dochodzę zaległych alimentów na Anię
- powiedział Paweł Schmidt w rozmowie z SE.
fot. East News