Jak informuje Reuters, w Singapurze po raz pierwszy wydano
wyrok kary śmierci
podczas
posiedzenia on-line w Zoomie
. Skazanym jest
Malaj Punithan Genasan
, 37-letni handlarz narkotykami. W 2011 roku brał udział w dużym przemycie heroiny, wpadł w Malezji w 2016 roku.
Proces Genasana odbył się mimo lockdownu, podczas którego zawieszono większość spraw. Rozpatrywane są tylko te kluczowe dla państwa. Jak tłumaczył rzecznik sądu najwyższego, na posiedzenie on-line, jak również na przesłuchanie mężczyzny podczas wideoczatu zdecydowano się ze
względów bezpieczeństwa
.
Rozprawa, podczas której odczytano wyrok, odbyła się w piątek. Obrońca skazanego
nie wyraził sprzeciwu w
kwestii użyciu w tym celu Zooma. Jak przyznał, sędziego słychać było wyraźnie, a jego
klient usłyszał wyrok
. Zapowiedział, że 37-latek planuje odwoływać się od wyroku.
Używanie Zooma do wygłaszania wyroków śmierci krytykują natomiast
obrońcy praw człowieka
.
- Wykorzystanie kary śmierci w Singapurze jest z natury okrutne i nieludzkie, a użycie technologii zdalnej, takiej jak Zoom, do skazania człowieka na śmierć tylko pogarsza sprawę - mówi wicedyrektor azjatyckiego oddziału organizacji Human Rights Watch,
Phil Robertson
.
Amerykański Zoom, mimo próśb dziennikarzy o komentarz,
nie odniósł się do sprawy.
37-latek to kolejna osoba na świecie, która została skazana na śmierć podczas posiedzenia on-line. Wcześniej taki wyrok zapadł
w Nigerii
. Obywatela tego kraju na Zoomie skazano za morderstwo matki.