Firma
Flawless
pracuje nad rozwiązaniem, które miałoby
wykorzystywać deepfake w dubbingowaniu filmów
. Jak tłumaczą pomysłodawcy, nie wszyscy lubią korzystać z czytania napisów. Z kolei dubbing jest nienaturalny, ponieważ
ruchy warg aktora nie zgrywają się z tekstem w innym języku
. Rozwiązanie oparte na sztucznej inteligencji zastępowałoby twarz aktora tak, aby dubbingowany tekst zgadzał się z ruchami warg.
Branżowe portale chwalą pomysł Flawless, wskazując, że to
jedna z niewielu prób sensownego wykorzystania potencjału deepfake
. Przy okazji wraca jednak ogólna debata na temat dubbingowania filmów, co dla niektórych jest bezsensowne samo w sobie.