Aktualizacja: Rafał B. nigdy nie był myśliwym w sensie formalnym, brał udział w polowaniach jako naganiacz.
W niedzielę wieczorem policja zatrzymała Rafała B.
, autora okrutnego wideo, na którym p
okazał, jak celowo rozjeżdża psa w Sycowie na Dolnym Śląsku.
Mężczyzna nagrywał zdarzenie telefonem komórkowym. Pochwalił się nim w sieci.
"Myśliwym i zapewne osobą, która wprowadziła go w ten świat przemocy jest wg dostępnych informacji ojciec podejrzanego"
- czytamy na profilu. Mężczyzna w prywatnej rozmowie
sugeruje, że brutalnie zabił psa, dzięki czemu "nie będzie zagryzał saren"
. To wpisuje się niestety w stałą narrację łowczych, którzy dzikie zwierzęta traktują jak przydomową hodowlę, dla której każdy naturalny drapieżnik jest zagrożeniem. Stąd nienawiść wobec wilków i - w tym wypadku - bezpańskich psów. Zdziczałe czworonogi są bezsprzecznie problemem, ale winę za to ponosimy tylko my, ludzie. Wiele bezpańskich psów pochodzi zresztą z hodowli myśliwych".