Wraz z nowym rokiem w życie weszła
nowelizacja ustawy o utrzymaniu czystości i porządku w gminach
, która wprowadza kolejne
zmiany w gospodarowaniu odpadami.
Zgodnie z jej zapisami wszyscy są zobligowani do segregacji śmieci na pięć kategorii: metal i plastik, szkło, papier, bioodpady oraz zmieszane.
W związku z tym samorządy ustalają nowe stawki za odbiór odpadów. Tym, którzy nie będą segregować śmieci grożą też
opłaty dodatkowe
, od dwukrotności do czterokrotności stawki podstawowej. Ryzyko kar finansowych ma teoretycznie zmotywować do segregacji.
Tymczasem gminy szukają
sposobu na kontrolowanie nowych obowiązków
. O ile w domach jednorodzinnych łatwo to zweryfikować, w blokach sytuacja jest już bardziej skomplikowana. Pojawiają się m.in.
pomysły montowania kamer przy śmietnikach
, które miałyby nagrywać, kto segreguje śmieci, a kto tego nie robi.
Na nietypowy pomysł wpadły władze władze
Spółdzielni Mieszkaniowej Kolejarz w Białej Podlaskiej
. Jak informuje serwis lublin112.pl, tydzień przed końcem zeszłego roku mieszkańcy zostali poinformowani, że
wyrzucanie śmieci do kontenerów będzie możliwe tylko w wyznaczonych porach i w obecności wyznaczonych do tego pracowników
.
Wyrzucanie śmieci jest więc możliwe
między 6:30 a 7:30 i od 17:00 do 18:00 w dni powszednie
a w soboty od godziny 17:00 do 18:00. W niedzielę wyrzucać śmieci zabroniono.
-
Można to określić tylko jednym słowem - absurd.
Mieszkańcy nie dosyć, że otrzymali podwyżkę cen za wywóz śmieci o blisko 150%, to jeszcze zostali pozbawieni wolności, co do pory "pozbywania" się śmieci z mieszkań. Co będzie w przypadku, jeżeli ktoś chodzi do pracy w określonych godzinach odbioru śmieci? Co zaś w przypadku, jeżeli spóźnimy się, lub zaśpimy na "drzwi otwarte" do wiat śmietnikowych? Na domiar złego, nikt nie został powiadomiony, od kiedy ma wejść w życie ten niecodzienny sposób "odbierania" śmieci od mieszkańców - mówi w rozmowie z lublin112.pl mieszkaniec osiedla.