Producent klocków
Lego
zaprezentował właśnie swoją
tęczową kolekcję Everyone is Awesome
. Dedykowana jest społeczności
LGBT
w związku z Pride Month obchodzonym w czerwcu. W kolekcji znajdują się figurki w 11 kolorach, odzwierciedlają one nie tylko oryginalną tęczową flagę reprezentującą społeczność LGBT, ale również różnorodność kolorów skóry.
Jak wskazuje Lego w informacji prasowej,
postaciom nie przypisano płci
, co "ma wyrażać indywidualność". W kolekcji znalazła się też fioletowa figurka z wystylizowaną peruką, która ma być ukłonem "w stronę wszystkich fantastycznych drag queens".
- Dorastając jako dziecko LGBT+, mówiono mi czym powinienem się bawić, jak powinienem chodzić, jak powinienem mówić, co powinienem nosić. Wiadomość, którą zawsze dostawałem, to że w jakiś sposób byłem niewłaściwy. Próba bycia kimś, kim nie byłem, była wyczerpująca. Chciałem jako dziecko, spojrzeć na świat i pomyśleć: 'Wszystko będzie dobrze, jest tu dla mnie miejsce". Chciałbym zobaczyć inkluzywne doświadczenie, które pokazuje, że "każdy jest niesamowity" - mówi
Matthew Ashton
, projektant kolekcji w rozmowie z The Guardian.
Tęczowa kolekcja Lego już budzi pewne
zaniepokojenie
w niektórych mediach.
Serwis Polonia Christiana ostrzega rodziców:
"Producent znanych i dotychczas powszechnie lubianych na świecie klocków Lego postanowił uczcić tak zwany miesiąc dumy gejowskiej serią figurek bezpłciowych postaci w tęczowych kolorach. Edycja wpisuje się w kampanię oswajania najmłodszego pokolenia z antyrodzinną ideologią" - czytamy.
O nowej kolekcji Lego dyskutowano też dziś w programie
Jedziemy
w
TVP Info
.
-
Zawalił mi się świat dzieciństwa
. Muszę zastanowić się, co zrobić z klockami, którymi bawią się moje córki - mówił
Michał Rachoń
.
- To
mieszanie dzieciom w głowach
, rujnowanie dzieciństwa, dewastacja psychiki. Dziecko, dorastając, nie wie, kim jest. Nie mam słów, by określić ludzi, którzy robią takie rzeczy małym dzieciom - dodała
Agnieszka Siewiereniuk
.
"Lego dedykuje nowe klocki tzw. „społeczności LGBTQIA+”. Jest drag queen, będą homo śluby" - głosi z kolei nagłówek portalu
Niezależna.pl
.
"Firma Lego postanowiła wypuścić ten kontrowersyjny zestaw, tłumacząc, że kolejne barwy to sześć kolorów z "tęczy LGBT", następne to błękit, biały i różowy, które reprezentują transseksualistów, zaś czarny i brązowy mają wskazywać na osoby o takich kolorach skóry. Nie wyjaśniono, dlaczego nie ma białego koloru" - zastanawia się portal.