TVN24 informuje o kolejnych
szczegółach poszukiwania Magdaleny Kralki
, która miała stać
na czele gangu kiboli Cracovii.
30-latka jest poszukiwana przez prokuraturę oraz Interpol. Wystawiono za nią również Europejski Nakaz Aresztowania. 30-latka podejrzewana jest o przemyt narkotyków oraz o udział i prowadzenie grupy przestępczej.
Dziennikarze TVN24 dotarli do informacji, że Kralka
"przebywa w państwie, gdzie polskie służby są praktycznie bezradne"
ze względów prawnych. Z Polską kontaktuje się "wyrafinowanymi metodami, praktycznie wykluczającymi jej namierzenie".
Jak podaje portal,
Kralka chce wrócić do kraju, ale boi się o swoje bezpieczeństwo
. We wtorek w Sądzie Okręgowym w Krakowie jej adwokat
złożył wniosek o wydanie listu żelaznego
. To procedura, dzięki której Kralka
mogłaby odpowiadać przed sądem z wolnej stopy aż do czasu zakończenia postępowania
.
We wniosku kobieta prosi o zagwarantowanie wolności pod warunkiem wpłacenia przez nią
100 tysięcy złotych poręczenia
.
Maciej Burda
, obrońca Kralki zapewnia, że jego klientka nie będzie utrudniała postępowania karnego.
"Będzie sumiennym jego uczestnikiem, a wydanie listu żelaznego pomoże prokuratorowi dokończyć czynności niezbędne do zakończenia śledztwa" - tłumaczy we wniosku.
Podkreśla, że
Kralka ucieka przed policją, bo nie chce podzielić losu Adriana Z
., brata jej partnera, zastrzelonego przez antyterrorystę podczas próby zatrzymania w trakcie akcji Centralnego Biura Śledczego Policji.
"Magdalena Kralka
nie może liczyć na uczciwe i rychłe rozpoznanie jej sprawy
, a tymczasowe aresztowanie będzie wykorzystywane dla wywarcia presji zmierzającej do potwierdzenia stawianych jej zarzutów. (…) Podejrzana
nie chciałaby zginąć od kuli w plecy
wystrzelonej przy przypadkowym przeładowywaniu broni przez funkcjonariusza służby więziennej czy policjanta, jak również
nie chciałaby, by przytrafiło jej się samobójstwo
" - tłumaczy adwokat.
Według informacji TVN24, to kolejny wniosek o list żelazny ze strony Kralki. Poprzedni w zeszłym roku odrzucił Sąd Okręgowy.
Portal podaje też, że pełnomocnicy 30-latki od kilku miesięcy
negocjują jej powrót do kraju
. Kilka tygodni temu Kralka miała oddać się w ręce wymiaru sprawiedliwości pod warunkiem zwolnienia z aresztu
Gabrieli S
., konkubiny Adriana Z., która została aresztowana pod zarzutem udziału w grupie przestępczej i wyprania 4 mln zł pochodzących z przestępstw.
Rodzina walczy o zwolnienie jej, ponieważ na wolności zostawiła dwuletnie dziecko. Jak jednak ustalili dziennikarze TVN24, Kralka w
ostatniej chwili miała się rozmyślić
i zrezygnować z powrotu do kraju.