fot. East News
Wczoraj gościem w programie
Polityka na Ostro
w Polsat News byli
Julia Pitera i Michał Kamiński
. Politycy dyskutowali na temat wyników niedzielnych wyborów parlamentarnych. Julia
Pitera zapowiedziała, że jeśli Schetyna nie ustąpi ze stanowiska szefa partii, nastąpi w niej rozłam:
- Jeżeli nie straci Grzegorz Schetyna władzy w partii, zapewniam, że w klubie będzie rozłam. Bardzo wątpię,
bardzo bym się dziwiła, gdyby posłowie wytrzymywali to, co się w tej partii dzieje
- powiedziała w
Polityce na Ostro
Julia Pitera.
- Mogę powiedzieć, że jeżeli ktoś chce przeprowadzać jakieś zmiany w lutym, to oznacza, że ci sami ludzie, którzy zapewnili Andrzejowi Dudzie pierwszą kadencję, dzisiaj ci sami ludzie z Platformy Obywatelskiej pracują na drugą kadencję Andrzeja Dudy - dodał Michał Kamiński, odnosząc się do wyborów na szefa Platformy Obywatelskiej.
Michał Kamiński
przyznał, że
w trakcie kampanii wyborczej słyszał
od wyborców:
"zróbcie porządek ze Schetyną".
- I słyszał to każdy polityk Platformy Obywatelskiej. A ktoś, kto powie, że tego nie słyszał, to oszukuje - dodał.
Na koniec stwierdził, że nie pozwoli zepsuć Schetynie zwycięstwa opozycji w Senacie:
- Jeżeli lider partii w swoim rodzinnym mieście dostaje tylko 30 proc. głosów na własnej liście to oznacza, że 70 proc. wyborców, którzy zagłosowali we Wrocławiu na listę Platformy Obywatelskiej, skreśliło Grzegorza Schetyną.
I ten człowiek, mając na swoim koncie kolejną porażkę, ośmiela się przychodzić do senatorów opozycji
, z których każdy w 51 okręgach wyborczych wygrał z PiS-em, czasem w tak trudnych okręgach jak mój, gdzie było go trzeba odbijać PiS-owi, ten człowiek
ośmiela się nam mówić co mamy robić?
Człowiek, który przegrywał, chce uczyć ludzi, którzy wygrywali? Nie.
Nie pozwolimy Grzegorzowi Schetynie popsuć zwycięstwa opozycji do Senatu
- powiedział.