Studenci Uniwersytetu Humboldtów w Berlinie
wystosowali apel do władz uczelni, w którym domagają się utworzenia
gloryholes,
czyli dziur w ścianach, umożliwiających
anonimowe kontakty seksualne.
Co ciekawe podobne postulaty jakiś czas temu wysunęli studenci Uniwersytetu w Augsburgu, jednak tam władze uczelni odrzuciły ten wniosek.
Studenci, którzy zawnioskowali o gloryholes stwierdzili, że
"Berlin powinien dawać dobry przykład":
"I sprawić, by gloryholes były powszechnie akceptowalne na wszystkich niemieckich uniwersytetach" - napisano.
Autorzy wniosku domagają się stworzenia trzech dźwiękoszczelnych i nieprzejrzystych dziur w ścianach, umożliwiających anonimowe kontakty seksualne w budynku znajdującym się przy Dorotheenstrasse 24. We wniosku podkreślono, że "otwory powinny mieć
regulowaną wysokość
i być wyposażone w specjalne uchwyty, których użytkownicy mogą się trzymać".
"W miejscach gloryholes powinny być też zamontowane
przyciemniane światła
, a także udostępnione
nakolanniki, prezerwatywy, mokre chusteczki, lubrykanty
i środki dezynfekujące" - podaje niemiecki dziennik Bild.
Pracownik uniwersytetu, który rozmawiał z dziennikiem, przekazał, że "wnioskodawcy są bardzo zdeterminowani i nie traktują tego jako żart". Studenci we wniosku wskazali także, że jeśli chodzi o kwestie utrzymania czystości w tych miejscach, to są gotowi na rozmowy z zespołem zarządzającym w budynku uniwersytetu.
Głosy studentów w sprawie gloryholes są
podzielone
. Bardziej konserwatywni studenci uważają, że władze uczelni nie powinny wyrażać zgody na zaproponowane przez kolegów postulaty:
-
Uniwersytet nie jest miejscem na takie rzeczy
. Nie wyobrażam sobie, aby ten wniosek przeszedł - mówi w rozmowie z Bildem przewodniczący samorządu.