Wczoraj rano w wielu miejscach
w Rosji zaczęły się zatrzymania artystów
, którzy kojarzeni się
antyputinowską opozycją
. Funkcjonariusze Federalnej Służby Bezpieczeństwa, ale także innych służb zatrzymali Olgę Pachtusową z grupy Pussy Riot, artystę ulicznego z Jekaterynburga Ilię Mozgiego i artystę Artioma Fiłatowa. Oprócz tego przeszukano dom aktywistki Katrin Nienaszewej i członkini Pussy Riot Margarity Konowałowej.
Sytuacja ma mieć związek ze zbliżającymi się
wyborami prezydenckimi
w Rosji, które zaplanowano na najbliższy weekend. Służby zatrzymały wczoraj osoby publiczne, które wcześniej wypowiadały się na tematy polityczne. Ma to być próba zastraszenia niepokornych.
W ocenie ekspertów głosowanie będzie przypominało plebiscyt, którego zwycięzcą okaże się Putin. Zakłada się, że podobnie jak w poprzednich wyborach zwycięży on w pierwszej turze z poparciem wynoszącym około 70-80 procent.
Kilka dni temu
wdowa po Aleksieju Nawalnym
wezwała Rosjan do
masowych protestów
w dniu wyborów prezydenckich. Julia Nawalna stwierdziła, że w ramach protestu ludzie powinni utworzyć długie kolejki w lokalach wyborczych.
- Musimy wykorzystać dzień wyborów, aby pokazać, że istniejemy i jest wielu z nas - przekazała w mediach społecznościowych.