Logo
  • DONALD
  • SOSNOWIEC: NAUCZYCIEL ZWOLNIONY ZA BYCIE ZAJE***STYM, PETYCJA O PRZYWRÓCENIE MA TYSIĄCE GŁOSÓW

Sosnowiec: nauczyciel zwolniony za bycie zaje***stym, petycja o przywrócenie ma tysiące głosów

23.06.2023, 14:45
Kilka dni temu w sieci głośno zrobiło się o
zwolnieniu nauczyciela Andrzeja Skomorowskiego,
który uczył w Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w
Sosnowcu
. Dyrekcja zwolnienie tłumaczyła
"utratą zaufania"
oraz tym, że Skomorowski "niewłaściwie budował relacje z uczniami". W
obronie
nauczyciela stanęli uczniowie, którzy chwalą go za jego niecodzienne zaangażowanie, indywidualne podejście i okazywane wsparcie. Ich
petycja
o przywrócenie Skomorowskiego do pracy ma już prawie 8000 podpisów. Dziś uczniowie chcieli wręczyć jej treść dyrektorce szkoły podczas akademii na zakończenie roku. Uroczystość została jednak odwołana.
Andrzej Skomorowski uczył na kierunku technik fotografii i multimediów. Wypowiedzenie z pracy otrzymał 31 maja. Jego sprawę nagłośniła na Facebooku
Alina Czyżewska
, aktywistka walcząca z łamaniem prawa przez instytucje publiczne. Z jej relacji wynika, że nauczyciel był
bardzo lubiany i szanowany
oraz wykazywał się dużym zaangażowaniem w swoją pracę. Starą toaletę zamienił w ciemnię i wyposażył w swoje sprzęty, z których mogła korzystać młodzież.
- To świetny fotograf i wiele razy mówiliśmy, że on się po prostu w szkole marnuje, bo mógłby zostać fotografem komercyjnym i dobrze zarabiać. Ale on wolał pracować w szkole, bo po prostu lubił spędzać czas z młodzieżą. Takiego nauczyciela, który przychodzi do pracy z przyjemnością, rzadko się spotyka. Można było z nim porozmawiać na każdy temat, opowiedzieć o swoich problemach. Zawsze wysłuchał, doradził - mówi w rozmowie z
Gazetą Wyborczą
Wiktor, jeden z uczniów Skomorowskiego. 
Na ścianach pracowni uczniowie stworzyli "swoje miejsce",
zostawiając na kafelkach różne napisy
, np. "Your body your choice", "Chłopaki też płaczą", "Zawsze mozesz powiedzieć NIE", "Depresja to choroba", "Jesteś wystarczając*", "Zaburzenia odżywiania to nie wybór", "Każdy jest piękny", zgodnie z zasadą, że nie mogą być to rzeczy obraźliwe. Zdaniem dyrektorki szkoły napisy były jednak "ideologiczne".
fot. Facebook/Alina Czyżewska
Dyrektorce szczególnie nie spodobało się jej natomiast hasło
"Pan Andrzej jest zajebisty"
. W rozmowie z Aliną Czyżewską stwierdziła, że
użyto "niecenzuralnego"
słowa i że w związku z tym zleciła zmycie całej ściany. Przebieg rozmowy aktywistka zapisała w swoim poście: 
W rozmowie z
Wyborczą
Skomorowski wyjaśnia, że napisy wisiały w ciemni od dwóch lat.
- Pani dyrektor
wielokrotnie widziała te napisy
, a kiedy zwróciła nam uwagę na słowo, jej zdaniem niecenzuralne, zmazaliśmy je. Trzy dni później dostaliśmy pismo z żądaniem usunięcia wszystkich napisów - mówi.
Oficjalnym
powodem
zwolnienia Andrzeja Skomorowskiego wpisanym na wypowiedzeniu jest
"utrata zaufania"
. Jak pisze
Gazeta Wyborcza
, nieoficjalnie powodów jest jednak więcej. Niektórzy uważają, że dyrekcji nie podobały się przyjacielskie stosunki nauczyciela z uczniami i jego innowacyjne metody nauczania. Zdaniem wielu osób dyrektorka szkoły bała się, że Skomorowski odbierze jej stanowisko, ponieważ niedawno skończył studia podyplomowe z zarządzania oświatą. Tymczasem w szkole mówi się, że dyrektorka "szykuje" na swoje stanowisko własną córkę, która obecnie pełni obowiązki kierownika kształcenia zawodowego.
O swojego ulubionego nauczyciela postanowili zawalczyć uczniowie, którzy uruchomili w sieci
petycję
w sprawie przywrócenia go do pracy. Podpisało już ją prawie 8000 osób.
"Z zaniepokojeniem przyjęliśmy informację o zwolnieniu Pana Skomorowskiego z pracy. Jest to dla nas, jak i dla szkolnej społeczności, sytuacja kompletnie niezrozumiała i szokująca. Będąc jego uczniami, uważamy, że Pan Andrzej Skomorowski realizował swoje obowiązki, wynikające z art. 6 Karty Nauczyciela, na najwyższym poziomie" - czytamy w petycji.
Dalej uczniowie przytaczają opinie na temat nauczyciela: "
ma indywidualne podejście
do każdego ucznia, jego sytuacji i zawsze chętnie podejmował się pomocy, często nawet nie związanej z pracą czy zawodem", "jest bardzo
tolerancyjny
dla osób, które pokazują siebie i swoje wnętrze w różny sposób, wspierając tym samym naszą indywidualność i wiarę we własne siły", "zawsze chętnie pomaga każdemu nie tylko w sprawach fotografii, ale także w sprawach prywatnych, i zawsze z całych sił starał się pomóc", "jest osobą, którą można było obdarzyć zaufaniem",
"jest dla nas wsparciem, kimś więcej niż nauczycielem"
.
"Pan Skomorowski jest osobą, która dbała o ciągły rozwój społeczności szkolnej i starała się wprowadzić jak najwięcej dobrych zmian w szkole, takich jak zlikwidowanie dzwonków i zastąpienie ich ekranami z czasem trwania lekcji oraz przerw. Do pracowni przyniósł własny telewizor, na którym wyświetlane były robione przez nas zdjęcia. Pomagał nauczycielom jeżeli mieli problemy z dziennikiem czy platformą google. Dla uczniów uzyskał darmowy dostęp do całej platformy Adobe cloud. Potrafił jako jedyny nauczyciel obsługiwać drukarkę 3D, i potrafił odzyskiwać pliki z karty SD, które inni uznali za nieodzyskiwalne. Pozbywanie się takiego nauczyciela, w naszej opinii, wyrządzi szkodę nie tylko społeczności uczniowskiej, ale całej szkole" - piszą uczniowie.
Treść petycji wraz z podpisami chcieli przekazać na ręce dyrekcji podczas
dzisiejszej uroczystości zakończenia roku
. Przygotowali również banery, transparenty oraz krótkie przemówienia w obronie Skomorowskiego. Akademia, która miała odbyć się o godzinie 9, została jednak
odwołana
. Z relacji nauczyciela oraz Aliny Czyżewskiej wynika, że uczniowie i rodzice początkowo nie zostali nawet wpuszczeni do szkoły, dopiero po jakimś czasie pozwolono im wejść odebrać świadectwa. 
Dyrekcja szkoły póki co odmawia mediom komentarza.
Gazecie Wyborczej
odpowiedział jedynie rzecznik szkoły.
"Utrata zaufania do pracownika była związana z
uporczywym ignorowaniem uwag przełożonych
. Nauczyciel do dnia dzisiejszego nie podjął próby wyjaśnienia swojego stanowiska w ramach zwyczajów, reguł i zasad współżycia społeczności szkolnej" - napisał.
Dodał także, że uczniowie nie poinformowali władz szkoły o utworzeniu petycji, a dyrekcja szkoły planuje "rozmowę na ten temat z samorządem uczniowskim szkoły".
fot. Facebook/Alina Czyżewska
 

Hej, przypominamy tylko:

1. Szanujemy nawet ostrą dyskusję i wolność słowa, ale nie agresję. Przemocowe treści będą usuwane.

2. W komentarzach można swobodnie używać embedów z mediów społecznościowych.

3. Polecamy założenie konta, dzięki temu możesz zobaczyć wszystkie swoje dyskusje w jednym miejscu i dodać coś (👉 Sortownia), co trafi na stronę główną.

4. Jeżeli chcesz Donalda bez reklam, dołącz do naszych patronów: https://patronite.pl/donaldpl

STRONA GŁÓWNA »
NAJLEPSZE KOMENTARZE TYGODNIA