fot. East News
Minister edukacji Barbara Nowacka w rozmowie z TVN24 zapowiedziała kolejne zmiany. Tym razem resort
zlikwiduje kontrowersyjny przedmiot historia i teraźniejszość
, który obowiązuje w szkołach od 1 września 2022 roku.
Zmiana dotyczy nowych roczników. Uczniowie, którzy są obecnie w pierwszej klasie, będą kontynuowali naukę według nowych podstaw programowych.
- My żeśmy się zadeklarowali, że zideologizowanego przedmiotu po prostu nie będzie. I oczywiście to trochę potrwa. Kolejny rocznik wchodzący do liceów, czyli od 2024 roku, nie będzie miał tego przedmiotu - podkreśliła Nowacka.
Zamiast historii i teraźniejszości uczniowie będą mieli w programie nowy przedmiot, który będzie łączył elementy historii najnowszej i wiedzy o społeczeństwie.
- On nie wejdzie do szkół w roku 2024, tylko najwcześniej w 2025 lub 2026, w zależności od tego, na który model się zdecydujemy - wskazała.
W rozmowie Nowacka ostro krytykowała podręcznik autorstwa Wojciecha Roszkowskiego, podkreślając, że jej resort "absolutnie
nie rekomenduje tego gniota
".
- Polscy nauczyciele postawili się bardzo wyraźnie i powiedzieli, że nie będą z tej książki korzystać. [...] Absolutnie nikomu nie zalecam tego gniota - oświadczyła.
Treść podręcznika od początku wzbudzała negatywne emocje. Inicjatywa Wolna Szkoła stworzyła interaktywną mapę szkół średnich, które zrezygnowały z korzystania z dzieła profesora Roszkowskiego Okazało się, że jedynie 53 szkoły zdecydowały się na korzystanie z tego podręcznika. 2089 nie wskazało książki Roszkowskiego, a 194 szkoły nie zamieściły wykazu książek na swojej stronie internetowej.