Zagraniczne media opisują sytuację, która miała miejsce w ubiegłym tygodniu w Japonii. Linie lotnicze
Japan Airlines
w ramach jednego z lotów musiały
zorganizować dodatkowe połączenie
, ponieważ okazało się, że na pokładzie pojawi się kilkudziesięciu
zapaśników sumo
, którzy mają zamiar podróżować do portu Amami na wyspie Amami Ōshima na południu kraju. Tam też odbywał się krajowy turniej Reiwa 5.
Problemem dla przewoźnika była
waga
zawodników. Każdy z nich waży około 120 kg i jest to o około 50 kg więc od wagi przeciętnego Japończyka. Linie lotnicze miały
obawy o zapasy paliwa,
ponieważ obciążenie samolotu ma wpływ na ilość spalanego paliwa.
Początkowo rozważano wykorzystanie samolotu innego, większego niż wąskokadłubowy Boeing 737-800, który wykorzystywany jest na tej trasie przez Japan Airlines. Tutaj problemem okazał się jednak pas startowy lotniska Amami, który z trudem pomieściłby większy samolot.
Ostatecznie zdecydowano się na wprowadzenie
dodatkowego lotu z Tokio
, aby rozłożyć ciężar podróżujących zapaśników sumo na dodatkowy samolot.
Sportowcy wystartowali na turniej w dwóch grupach. Jedna z lotniska Haneda w Tokio, a druga z lotniska Itami w Osace. Jak podają serwisy, zorganizowano również dodatkowy lot, aby zabrać zapaśników do domu po zakończeniu turnieju.