fot. East News
Jutro w szpitalach w całym kraju odbędzie się
strajk ostrzegawczy pielęgniarek
. Ma to być ostatnie
ostrzeżenie
przed zapowiadanym strajkiem generalnym.
"W pierwszej fali dwugodzinnych strajków ostrzegawczych weźmie udział około 40 szpitali, które osiągnęły ten etap sporu zbiorowego" - zapowiada
Ogólnopolski Związek Zawodowy Pielęgniarek i Położnych.
Przypomnijmy, że 12 maja pielęgniarki protestowały w Warszawie, domagając się tego, co zawsze:
podwyżek, zwiększenia liczby pielęgniarek i położnych i poprawy warunków pracy
. Nie zgadzają się również z
propozycją
ministra zdrowia dotyczącą zmian w
wynagrodzeniach
.
- Pielęgniarki z tytułem licencjata potraktowano jak osoby bez wykształcenia medycznego, nie uwzględniając takich czynników jak doświadczenie zawodowe, odpowiedzialność czy nadzór nad innymi pracownikami, a to niezgodne ze schematem genewskim opracowanym przez Międzynarodową Organizację Pracy - tłumaczyła w rozmowie z
Rzeczpospolitą
Krystyna Ptok
, szefowa OZZPiP.
18 maja pielęgniarki spotkały się z ministrem zdrowia
Adamem Niedzielskim
, rozmowy nie przyniosły jednak żadnego rezultatu.
-
Minister nie miał nic do zaoferowania
. Dotychczasowa formuła rozmów wyczerpała się - mówiła Ptok.
Pod koniec maja sejmowa komisja zdrowia odrzuciła natomiast wszystkie
poprawki
zgłoszone do ustawy, która dotyczy zmian w wynagrodzeniach. 10 czerwca zajmie się nią Senat.
Jutrzejszy strajk ostrzegawczy ma potrwać 2 godziny. W każdym szpitalu może wyglądać
inaczej
, zależy to od ustaleń poszczególnych oddziałów związku. W części placówek pielęgniarki odejdą od łóżek pacjentów, zaplanowano również pikiety pod urzędami wojewódzkimi.
- Na Mazowszu w kilkunastu podmiotach pielęgniarki
pozostawią na 2 godziny pacjentów pod opieką pielęgniarek oddziałowych, lekarzy i innymi pracownikami danych oddziałów
. Myślę, że pacjentom nic się nie będzie działo. Jeśli będą sytuacje, które będą wymagały pilnej interwencji, to pielęgniarki zabezpieczą pacjenta. Ale będą to tylko czynności pilne - mówi wiceprzewodnicząca OZZPiP
Longina Kaczmarska
w rozmowie z portalem cowzdrowiu.pl.