fot. Instagram @januszpalikot / krz.ms.gov.pl
Sąd w Krakowie w środę 11 grudnia ogłosił postanowienie o
upadłości spółki Manufaktura Piwa Wódki i Wina
, której prezesem jest Janusz Palikot. Według danych zawartych w Krajowym Rejestrze Sądowym wysokość kapitału zakładowego określono na 554 249,40 zł.
Wierzyciele zostali wezwani przez Sąd "do zgłoszenia wierzytelności syndykowi za pośrednictwem systemu teleinformatycznego obsługującego postępowanie sądowe, w terminie trzydziestu dni od dnia obwieszczenia postanowienia o ogłoszeniu upadłości w Rejestrze".
fot. krz.ms.gov.pl
Upadek Manufaktury Wódki i Wina jest dość symboliczny, ponieważ to właśnie
ta spółka miała być żyłą złota
.
Kuba Wojewódzki
wierzył, że dzięki tej inwestycji będzie ustawiony "na dwa pokolenia do przodu" i tak reklamował to przedsięwzięcie innym inwestorom. To właśnie tę spółkę Palikot chciał wprowadzić na giełdę. Ostatecznie do debiutu giełdowego nie doszło, bo na jaw zaczęły wypływać informacje o zadłużeniu Manufaktury Piwa Wódki i Wina i innych spółek Palikota.
Biznesmen przebywa w areszcie od października bieżącego roku
. Zaraz po zatrzymaniu przez CBA wydano decyzję o tym, że biznesmen będzie tam przebywał przez okres dwóch miesięcy, chyba że uiści poręczenie majątkowe. Mężczyzna usłyszał osiem zarzutów. Siedem z nich dotyczy oszustwa, a ósmy - przywłaszczenia mienia. Pod koniec października Wrocławski Sąd Rejonowy zadecydował o tym, że Palikot pozostanie w areszcie na kolejny miesiąc do 1 stycznia 2025 roku.
Były poseł jest podejrzany o doprowadzenie do
niekorzystnego rozporządzenia mieniem
kilku tysięcy osób na kwotę blisko
70 milionów złotych
.