Dziś w
Wielkiej Brytanii
wystartował program, który ma
pomóc branży gastronomicznej
dotkniętej przez koronakryzys. W ramach
"Eat Out to Help Out"
rząd zachęca Brytyjczyków, by zaczęli jeść na mieście,
pokrywając połowę rachunku w restauracjach
, które zgłosiły się do programu. Jak podaje BBC, jest ich około
72 tysiące
, w tym duże sieciówki takie jak McDonald's czy KFC.
Rządowy program ma oczywiście wiele obostrzeń:
maksymalny rabat wynosi 10 funtów na osobę
i obowiązuje tylko od poniedziałku do środy, kiedy ruch w lokalach jest mniejszy. Poza tym dotyczy tylko jedzenia spożywanego na miejscu, nie obejmuje alkoholu ani jedzenia na wynos czy w dostawie.
Żeby skorzystać z rządowej zniżki niepotrzebne są żadne vouchery, restauracje, które biorą udział w programie
naliczają ją automatycznie
. Zwrot od rządu za udzielone rabaty ma następować w ciągu pięciu dni.
- Głównym celem naszego programu jest pomoc w ochronie 1,8 mln miejsc pracy szefów kuchni, kelnerów i restauratorów poprzez przyciąganie klientów do lokali - tłumaczy
Rishi Sunak,
brytyjski kanclerz skarbu.
- Branża gastronomiczna jest istotnym elementem naszej gospodarki, a koronawirus uderzył w nią szczególnie mocno. Dlatego teraz zachęcamy Brytyjczyków, aby
okazali wsparcie swoim ulubionym lokalnym restauracjom, a my zapłacimy połowę rachunku
- dodaje.
Rządowy program
budzi już pewne kontrowersje
. Zdaniem polityków opozycji
rząd nie powinien dofinansowywać m.in. posiłków w fast foodach
. Według organizacji pozarządowych rząd daje "zielone światło" promowaniu niezdrowego jedzenia.
- Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że gastronomia potrzebuje wsparcia, ale rząd powinien postawić na pierwszym miejscu zdrowie publiczne i wykluczyć z programu posiłki, które prowadzą do otyłości - mówi
Munira Wilson,
parlamentarzystka Liberalnych Demokratów, przypominając, że otyłość uważana jest za jeden z czynników ryzyka przy zachorowaniu na Covid-19.
Media przypominają również, że zaledwie tydzień temu rząd zaprezentował
nową strategię walki z otyłością
. Jednym z jej punktów ma być zakaz reklamowania śmieciowego jedzenia przed godziną 21.