fot. East News
W swoim najnowszym felietonie dla
Gazety Wyborczej
Magdalena Środa
analizuje przywódczy potencjał kandydatów na prezydenta. We wstępie zauważa, że "potrzeba silnego przywództwa odsłania - z jednej strony - pewną paradoksalność, z drugiej - patriarchalność naszego społeczeństwa" i ocenia
przywództwo Kaczyńskiego:
"Silne przywództwo już mamy, a jednocześnie nie chcemy go mieć. Kaczyński jest jego ideałem: skuteczny pragmatyk, wielki autorytet. (...) Geniusz Kaczyńskiego ma oryginalną postać: potrafi on nie tylko tworzyć chaos, ale też zarządzać nim tak, że jego ludzie są przekonani, iż sterują prawdziwym państwem, a nie halucynacją prezesa".
Środa zauważa, że
Małgorzata Kidawa-Błońska "
wydaje się spełniać wszystkie wymagania, jakie stawia się alternatywie dla Kaczyńskiego". W ocenie Środy jest ona "rozsądna, zrównoważona, konsekwentna, przejęta troską o państwo, a nie o własną karierę, stawiająca na współpracę, przejrzysta w działaniach, pozbawiona cynizmu".
Środa chwali również
Krzysztofa Bosaka.
"W taką umiarkowaną rolę wciela się też coraz skuteczniej Krzysztof Bosak" - zauważa.
"Jest
cichy, a jednak stanowczy,
wygadany, ale nie krzykliwy, mało oryginalny, a jednak widoczny i w przeciwieństwie do panów Biedronia, Hołowni i Kosiniaka
ideowy, a nie narcystyczny
i chyba najmniej z nich wszystkich atakuje Kidawę. Bo wie, że mu się to nie opłaca" - pisze o kandydacie Konfederacji.